tag:blogger.com,1999:blog-23552672638453012832024-03-13T12:07:42.143+00:00We do not remember days. We remember moments...Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.comBlogger89125tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-74642727111951789102012-10-18T19:26:00.000+01:002012-10-18T19:26:12.142+01:00Denko wrześniowe w połowie października? Czemu nie!<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czym byłby miesiąc bez denka? Jestem z siebie na prawdę dumna, bo w ciągu miesiąca udało mi się wykończyć parę produktów, które miałam już bardzo długo. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak to zwykle bywa trafiłam na buble, zwyklaki i na kosmetyki, które chętnie kupię ponownie. Nie owijając w bawełnę przedstawiam wam listę produktów wykończonych we wrześniu. Wiem, że już połowa października, ale mogę z czystym sercem powiedzieć, że nic co wykończyłam po wrześniu nie znajdzie się w dzisiejszym zestawieniu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-tCs9ayjNkIg/UIA0oWEh8oI/AAAAAAAAC2M/XSPFueujZmI/s1600/P1050112.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-tCs9ayjNkIg/UIA0oWEh8oI/AAAAAAAAC2M/XSPFueujZmI/s400/P1050112.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<b>Kosmetyki myjące:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-fUSiJ0L-U1k/UIA1RT49H6I/AAAAAAAAC2Y/LMylVdcXHuo/s1600/P1050113.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-fUSiJ0L-U1k/UIA1RT49H6I/AAAAAAAAC2Y/LMylVdcXHuo/s400/P1050113.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<ul>
<li><i>Isana Dusch Oil</i> - olejek myjący dostępny w Rossmanie. Używałam go również do mycia włosów. Mimo wszystko jednak nie wyrobiłam sobie o nim jednoznacznej opinii (oprócz smrodka), ale chciałam go kupić ponownie. Niestety nie mogę go nigdzie znaleźć. Mam nadzieję, że go nie wycofali? Czy kupię ponownie: <b>TAK</b>, jeśli jest jeszcze dostępny.</li>
<li><i>Emulsja do higieny intymnej dla kobiet dojrzałych Venus</i>- Owoce Goji i oliwa z oliwek. Mimo nie za ciekawego składu bardzo dobrze mi służył. Najważniejsze jest to, że nie powodował żadnych przykrych sytuacji, co niestety u mnie często się zdarza przy złym doborze takich kosmetyków. Czy kupię ponownie: <b>NIE</b>, ale tylko dlatego, że Facelle zagościł w mojej łazience jako produkt uniwersalny i aktualnie nie widzę powodów, do zakupu czegoś innego. Aczkolwiek pompka jest dla mnie rozwiązaniem rewelacyjnym. Może jeśli go kiedyś spotkam, włożę go do swojego koszyka. Może...</li>
</ul>
<div>
<b>Kremy: </b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-SroEy_sms2g/UIA12GEJMPI/AAAAAAAAC2g/ltUNHy_BOj4/s1600/P1050114.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-SroEy_sms2g/UIA12GEJMPI/AAAAAAAAC2g/ltUNHy_BOj4/s400/P1050114.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<ul>
<li style="text-align: left;"><i>Ziaja- krem oliwkowy do twarzy</i>- takie wielkie opakowanie kupiłam myśląc, że jest on do ciała. Długo go kończyłam, na końcu starałam sie go jednak nie dawać na twarz, bo miałam wrażenie, że zaczął zapychać. Wolę się jednak o nim szerzej nie wypowiadać, bo negatywna opinia może u mnie wystąpić raczej przez znużenie się takim wielkim kremem. Czy kupię ponownie; <b>NIE, </b>bez żadnego ale.</li>
<li style="text-align: left;"><i>Balsam do stóp z BeBeauty</i>- doskonale wam znana seria z Biedronki. Moim zdaniem jest to całkiem przyzwoity krem do stóp za śmieszne pieniądze. Efekt utrzymywał sie do wieczora następnego dnia, a stopy były gładkie. Nie zauważyłam nawilżenia w okolicach pięt, ale tam gdzie moja skóra jest cieńsza, bardzo fajnie sobie radził. Czy kupię ponownie: <b>TAK</b></li>
<li style="text-align: left;"><i>Krem pod oczy z serii Optimals- Oriflame- </i>recenzja TU Czy kupię ponownie: <b><a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/07/skin-energy-eye-cream-oriflame.html">TAK</a></b>, tym bardziej po aktualnych doświadczeniach z żelem od Flosleka, który sie u mnie nie sprawdził.</li>
</ul>
<br />
<b> Inne:</b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-s0-fbHhu3Bw/UIA2C7ill_I/AAAAAAAAC2o/u8TvUPIvMJE/s1600/P1050116.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-s0-fbHhu3Bw/UIA2C7ill_I/AAAAAAAAC2o/u8TvUPIvMJE/s400/P1050116.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
<ul>
<li> <i>Pink Passion- dezodorant od Fa</i>- czy był jakoś specjalnie antyperspirujący- nie powiedziałabym, zawsze zresztą używam kulki, ale uwielbiałam jego zapach. Teraz postanowiłam kupić coś innego, ale z pewnością kiedyś jeszcze do niego wrócę. Czy kupię ponownie: <b>TAK</b></li>
<li><i>Olejek pichtowy- </i>używałam w celu pozbycia się zaskórników o czym pisałam <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/08/domowy-sposob-na-zakorniki-3.html">TUTAJ</a>. Brzydactw dzięki niemu pozbyłam się z nosa, ale trądziku na czole i brodzie niestety już nie. Ponadto po skończeniu "kuracji" zaskórniki wracały gdzie ich miejsce. Czy kupię ponownie: <b>NIE WIEM</b></li>
</ul>
<div>
<b>Próbki:</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-ljWUMRCaYa8/UIA2NCKViII/AAAAAAAAC2w/ih7EfwkSNcs/s1600/P1050117.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-ljWUMRCaYa8/UIA2NCKViII/AAAAAAAAC2w/ih7EfwkSNcs/s400/P1050117.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W sumie o próbkach się wolę nie wypowiadać. Wiadomo, że jedna saszetka to za mało aby produkt zadziałał, ewentualnie może nas uczulić. Ale jedna próbka zasługuje na parę słów więcej. Niebieska saszetka to olejek do twarzy z ATP Bio-essence Radiant Youth Essence. Dostałam ją dzięki uprzejmości jednej z blogerek, która dołączyła mi to cudo jako gratis. Wystarczyły dwie krople na całą twarz, aby pokryć ją całą, wiec saszetka wystarczyła mi na bardzo długo. Moje policzka jeszcze nigdy nie wyglądały tak jak u lalki, a tu proszę, niespodzianka =) Bardzo pozytywnie zostałam zaskoczona, ale aż się boję sprawdzić ile kosztuje pełnowymiarowe opakowanie. Cóż. Może kiedyś =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A jak u was wasz miesięczny projekt denkowy? Jakieś perełki?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com35tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-37667924181527967422012-10-09T19:31:00.002+01:002012-10-09T19:31:58.460+01:00Spowiedź pastelowej- należy wam się parę słów wyjaśnień... Obiecałam wam w ostatnim poście, że wytłumaczę się z mojej nieobecności.<br />
Nie wiem jak zacząć, zbiegło się tyle wszystkiego, że opuściła mnie nawet przyjemność z prowadzenia bloga. Mam problemy osobiste o których nie chciałabym pisać, do tego doszedł III rok dietetyki, pracuję dłużej i chyba dopadła mnie już jesienna depresja.<br />
Wchodzę na bloga ostatnio z musu. Nie chcę pisać notek przez siłę, ponieważ wy to od razu wyczujecie i teksty na pewno nie będą staranne. Makijaży już w sumie nie mam jak robić, bo po powrocie z pracy nie mam już odpowiedniego światła i na zdjęciach nic nie zobaczycie. Mam duży projekt denkowy z tego miesiąca i na pewno na dniach go dodam, tak samo jak recenzje do których sie zobowiązałam.<br />
Kiedyś cieszył mnie każdy komentarz, każdy nowy obserwator. To nie to, że mam to gdzieś, ale straciłam w jakiś niewyjaśniony sposób całą radość z prowadzenia mojej strony.<br />
Wiem, że to minie, muszę tylko ogarnąć swoje życie, bo inaczej blog zejdzie na dno z poziomem notek a tego nie chcę.<br />
<br />
<span style="font-size: large;"><b>Dlatego zawieszam prowadzenie bloga aż do odwołania.</b> </span>Terminu nie znam. Może będzie to tylko tydzień, a może parę miesięcy. Nie mam wiary w siebie, a tym samym w pisanie dla was.<br />
<br />
Przepraszam =*<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZukVGZZAVCM/T4wpbDbOTwI/AAAAAAAACGk/nJuCGMXOKxU/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZukVGZZAVCM/T4wpbDbOTwI/AAAAAAAACGk/nJuCGMXOKxU/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-11162578413202152032012-10-01T21:37:00.000+01:002012-10-01T21:37:19.625+01:00Ujędrniamy: Summer Slim od Soraya<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Witajcie po ponad dwutygodniowej przerwie. Coś stało się z moją systematycznością, ale pozwolę sobie nie rozdrabniać się na szczegóły w tym poście i jakąś organizacyjną notkę wrzucę wkrótce. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziś chciałabym was zaznajomić z produktem z którym nie wiązałam zbyt dużych oczekiwań. Mowa o kosmetyku z firmy <b>Soraya, Balsam do Ciała wyszczuplająco-antycellulitowy Summer Slim.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak wiadomo, mazidła są jedynie wspomagaczami w walce z pomarańczową skórką. Aby zniszczyć ją szybciej i dokładniej niezastąpiona jest odpowiednia dieta uboższa w węglowodany i tłuszcze oraz przede wszystkim ruch. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie mam zamiaru sobie rezygnować z przyjemności w kuchni, jestem wystarczająco chuda, a mój ruch to opieka nad dzieckiem i średnio długie spacery. Mimo wszystko dołożyły się do tego czynniki genetyczne i moje uda nie cieszą się zbyt jędrnym wyglądem. Dlatego ucieszyłam się kiedy od sklepu internetowego <a href="http://wizaz24.pl/">wizaz24.pl</a> dostałam do testów balsam do ciała o działaniu antycellulitowym.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-2Fmt0HzztX0/UGn0YoEkdTI/AAAAAAAAC0o/Un4D4fnfvGM/s1600/cats.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="201" src="http://4.bp.blogspot.com/-2Fmt0HzztX0/UGn0YoEkdTI/AAAAAAAAC0o/Un4D4fnfvGM/s400/cats.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Opakowanie: biała, estetyczna butelka o pojemności 400 ml. Niestety jest jak to bywa w tego typu produktach nie jest przeźroczysta i nie wiem kompletnie ile mi zostało produktu po miesiącu jego użytkowania. Ale wielkim plusem jest to, że posiada on pompkę, co ja osobiście cenię bardzo wysoko. Na dodatek jest ona zabezpieczana, dzięki czemu bez obaw mogę wrzucić ją do walizki, kiedy jadę do rodzinnego miasteczka.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-RPWQPGt_MyY/UGn0U1bKNcI/AAAAAAAAC0c/FL3P4G0heM8/s1600/P1040923.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-RPWQPGt_MyY/UGn0U1bKNcI/AAAAAAAAC0c/FL3P4G0heM8/s400/P1040923.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Konsystencja produktu jest bardzo gęsta i wg mnie jest od dość wydajny. Wchłania się szybko, aczkolwiek na źle osuszonej skórze, czyli np. takiej świeżo "wyciągniętej" spod prysznica może sprawiać problemy. Nie bieli skóry, nie zostawia tłustej warstwy, ale zdziwiłam się kiedy zauważyłam, że pozostawia coś w rodzaju poświaty, która rozświetla posmarowaną partię naszego ciała. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie powoduje uczucia gorąca czy zimna, ani nawet mrowienia. I tu widzę jedyny minus produktu, bo ja uwielbiam efekt chłodzienia jak na przykład po Slim Ekstreme.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Balsam w swoim składzie zawiera zieloną herbatę oraz kofeinę, która jak wiadomo jest powszechnie znana jako doskonały środek w walce przeciw cellulitowi. Latem nie sięgam po peelingi do ciała, ale nie długo zacznę znów zdzierać się własnym peelingiem kawowym, który w połączeniu z tym balsamem powinien do wiosny zdziałać cuda. Jak nie więcej.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wg producenta:</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<ul>
<li><i>wyraźnie zmniejsza objawy cellulitu </i><b>TAK</b></li>
<li><i>stymuluje przemianę materii i spalanie tłuszczu </i><b>TRUDNO POWIEDZIEĆ</b></li>
<li><i>skutecznie wyszczupla </i><b>RACZEJ NIE</b></li>
<li><i>redukuje zaokrąglenia </i><b>TRUDNO POWIEDZIEĆ</b></li>
<li><i>doskonale ujędrnia oraz detoksykuje </i><b>TAK</b></li>
<li><i>zawiera ekstrakt z zielonej kawy oraz kofeinę</i></li>
</ul>
<br />
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-IHEC-wt1Ex4/UGn0XwlOZEI/AAAAAAAAC0k/OP4UnhzFbm0/s1600/P1040924.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-IHEC-wt1Ex4/UGn0XwlOZEI/AAAAAAAAC0k/OP4UnhzFbm0/s400/P1040924.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Balsamu, mimo jego innych zastosowań, używałam tylko na uda. I o ile nie spodziewałam się większych efektów po miesiącu stosowania, to ja już widzę różnicę, głównie w strefach mniej objętych cellulitem czyli np. przód nóg i okolice kolan. Pupa jest jeszcze do poprawki, tak samo jak tył ud, ale wierzę, że wszytsko da się zrobić. W tamtym roku za długo czekałam na zmianę i latem trudno mi było wyjść w krótkich spodenkach, ale z tym produktem, już zimą powinnam bez obaw latać w szortach- oczywiście tylko w mieszkaniu =D</div>
Myślę, że produkt jest godny polecenia. Wspomagany masażem może szybciej pomóc uporać się z brakiem jędrności naszej skóry. Polecając go wam zapraszam na stronę<a href="http://wizaz24.pl/soraya-summer-slim-balsam-do-ciala-wyszczuplajaco-antycellulitowy-p3331"> wizaz24,</a> gdzie możecie go dołożyć do koszyka =)<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-_ZAMjor3Y8g/UEkFd4of8OI/AAAAAAAACv0/bl-5Ed6QEAw/s1600/logo+do+faktury.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="179" src="http://3.bp.blogspot.com/-_ZAMjor3Y8g/UEkFd4of8OI/AAAAAAAACv0/bl-5Ed6QEAw/s320/logo+do+faktury.png" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Od sklepu otrzymałam również cienie do powiek. I nie wiem co z nimi zrobić. Są tak słabe, że nie potrafiłam wam nawet zrobić swatchy, a co dopiero pokazywać je na oku. Plus za to że przyszły dobrze zabezpieczone, co widać na zdjęciu poniżej. W środku są trzy odcienie niebieskiego, ale po zdrobieniu ostatniego zdjecia, aparat mi sie zbuntował. Ale nie macie czego żałować... Bubelek. I kropka.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-FJHIvzmHaQw/UGn-KzOUMnI/AAAAAAAAC1c/nuNewfTDhqc/s1600/P1040926.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-FJHIvzmHaQw/UGn-KzOUMnI/AAAAAAAAC1c/nuNewfTDhqc/s320/P1040926.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Miłego wieczoru:<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com39tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-28814135027973599542012-09-14T13:01:00.004+01:002012-09-14T13:02:53.466+01:00Alkohol w kosmetykach Ten składnik w kosmetykach pielęgnacyjnych jest wszechobecny. Aby zostać świadomym konsumentem dobrze jest wiedzieć kiedy jest on pożądany, jak na przykład we wcierkach, a kiedy się go wystrzegać. Jak zwykle wszystko jest jednak dla ludzi, my jedynie musimy uważać, aby nie przesadzić i sprawdzać czy alkohol w naszym kosmetyku jest dla nas dobry i czy nie robi nam za dużej szkody.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-TGbuT_zcNbc/Tz4ufKev5lI/AAAAAAAAAW8/ke7c1GvWbRQ/s1600/alko.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://1.bp.blogspot.com/-TGbuT_zcNbc/Tz4ufKev5lI/AAAAAAAAAW8/ke7c1GvWbRQ/s1600/alko.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
- <b>etanol, spirytus roślinny, spirytus rektyfikowany (<i>grain alcohol</i>)</b> – u osób z suchą cerą może powodować podrażnienia. Jednak przy niskim stężeniu wraz ze składnikami nawilżającymi nie musi wyrządzić nam krzywdy.<br />
Zmniejsza ilość potrzebnych konserwantów, ale przede wszystkich działa antybakteryjnie, przyspiesza wchłanianie aktywnych składników i zmniejsza lepkość produktu.<br />
<br />
- <b>alkohol denaturowany (<i>alcohol denat.</i></b><i>), alkohol SD 10-40, SD-alcohol, SD-alcohol 40, SD-alcohol 40-B </i>– etanol, ale skażony innymi substancjami. Może wysuszać, podrażniać cerę a także wywoływać odczyny alergiczne<br />
<br />
- <b>alkohol wielowodorotlenowy, glikole (<i>gliceryna, glikol propylenowy, sorbitol)</i></b> – mają właściwości higroskopijne, nawilżają, wygładzają i uelastyczniają, pozostają w skórze do 24 godzin a kosmetykowi zapewniają gładką konsystencję.<br />
<br />
-<b> alkohole tłuszczowe</b> <b>(c<i>etyl alcohol, cetearyl alcohol, decyl alcohol, mirystyl alcohol, palm alcohol, searyl alcohol</i>)</b> – stabilizują układ w emulsji. Są składnikami, które nie podrażniają za to zmiękczają skórę, natłuszczają ją a także wygładzają. Są jednak wśród nich składniki zapychające takie jak: <i>lauryl alcohol, oleyl alcohol, isostearyl alcohol</i><br />
<br />
-<b>alkohole konsumpcyjne takie jak wino, piwo czy sake</b>- pojawiają się raczej w charakterze dodatku, działają nawilżająco, regenerująco oraz antyoksydacyjnie (np. czerwone wino)<br />
<br />
Uprzedzam, że nie jestem znawczynią tematu, a opisane składniki to tylko moja wiedza zaczerpnięta z internetu. Myślę jednak, że pomogłam wam i zapraszam do poprzedniej części wpisów, gdzie opisywałam <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/09/skadniki-komedogenne-czyli-czego-sie.html">składniki komedogenne</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-42645658287720546852012-09-11T18:56:00.003+01:002012-09-11T18:57:56.037+01:00Dzbanek/ Filtr do wody AQUAPHOR PRESTIGE<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Odkąd tylko zamieszkałam w Poznaniu i najnormalniej w świecie zaczęłam tu pić herbatę, zapragnęłam mieć dzbanek filtrujący wodę. Długo nie czekając udałam się do sklepu i zakupiłam tradycyjną Britę. Z wiadomych powodów. Marka zdazyła wyrobić sobie już dobrą opinię i balam się czegoś innego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Od tego czasu woda z "dzbanka" służyła nam do robienia herbaty, na której nie znajdował się już osad, kubki się domywały a sam smak naparu był o wiele bardziej aromatyczny.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Ponadto woda jest dla mnie składnikiem maseczek, toników które robię sama. Dlatego post znalazł się na moim blogu.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedy dowiedziałam się o możliwości przetestowania nowego dzbanka, nie znanej mi firmy, od razu się zgłosiłam. Można by się spytać po co, skoro miałam już jedno cudo w domu, ale <b>skusiła mnie wizja większego czasu użytkowania filtra niż w Bricie. A i design nowego był o wiele bardziej miły dla oka.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-I83VU6k8XcE/UE90aKBh7fI/AAAAAAAACzc/ftiKZyhwvz4/s1600/P1040875.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-I83VU6k8XcE/UE90aKBh7fI/AAAAAAAACzc/ftiKZyhwvz4/s400/P1040875.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b> Opis producenta</b></div>
<br />
<i><b>Prestige</b> to zgrabny i poręczny filtr dzbankowy. Unikalna ruchoma pokrywka chroni wodę przed kurzem, a wskaźnik zużycia informuje, kiedy należy wymienić wkład. Wszystkie elementy filtra wykonane są z wysokiej jakości plastiku spożywczego.</i><br />
<i>Który filtr będzie dla mnie najlepszy?</i><br />
<i>Uniwersalny: Do wody twardej, Do wody miękkiej, Do wody chlorowanej.</i><br />
<i>*Usuwa wszelkiego rodzaju zanieczyszczenia</i><br />
<i>*Nieznacznie obniża twardość wody</i><br />
<i><br /></i>
<b>Specyfikacja</b><br />
<i><br /></i>
<i>Wymiary: 253x117x255 mm</i><br />
<i>Pojemność dzbanka / lejka: <b>2,8 / 1,4 L</b></i><br />
<i>Pokrywa:ruchome żeberka, licznik</i><br />
<i>Wydajność: 300 L</i><br />
<i>Szybkość filtracji: 3-10 min/lejek</i><br />
<i>Usuwane zanieczyszczenia</i><br />
<i><b>Chlor: <span style="color: red;">100%</span></b></i><br />
<i><b>Produkty ropopochodne: <span style="color: red;">95%</span></b></i><br />
<i><b>Metale ciężkie: <span style="color: red;">99%</span></b></i><br />
<i><br /></i>
<i>więcej informacji: <a href="http://www.aquaphor.pl/">www.aquaphor.pl</a></i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-t9LYtvmJ2yM/UE90jDZquAI/AAAAAAAACzs/A3qlxfKbamo/s1600/anigif.gif" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-t9LYtvmJ2yM/UE90jDZquAI/AAAAAAAACzs/A3qlxfKbamo/s400/anigif.gif" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zacznę od <b>pokrywki</b>, która urzekła mnie od razu, ale i również trochę zaniepokoiła. Wlot na wodę to ruchome żeberka obsługiwane za pomocą "dżwigni"(?). <b>Wygląda to ciekawie, zapobiega dostaniu się kurzu do środka</b>, ale obawiałam się, że przy wlewaniu wody będzie się ona rozpryskiwać. Nic takiego się na szczęście nie dzieje =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Do góry umieszczony jest również<b> licznik przypominający o zbliżającym się czasie wymiany filtra</b>. Jest on w formie zegara i o wiele lepiej się go użytkuje niż w mojej "starej" Bricie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Wykonanie całego dzbanka jest solidne</b>, ale nie wiem jak z trwałością plastiku. Jakoś mnie nie korci żeby rzucać nim o podłogę, sprawdzając czy się rozsypie na kawałeczki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niestety kiedy chcę nalać sobie wody do szklanki, a w lejku jest jeszcze ta nieprzefiltrowana, przelewa się ona gdzieś bokami i rozpryskuje gdzieś indziej niż stoi szklanka. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Design</b> bardzo mi się spodobał i myślę, że to jeden z ładniejszych, tego typu, produktów. Wygląda bardzo nowocześnie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Woda jest smaczna</b>, bardzo często piję ją samą, lub z syropem. Oczywiście gotuję z niej herbatę, czy kawę, która ma wtedy bardziej wyrazisty smak. Jak już pisałam wcześniej używam jej również do robienia własnych kosmetyków, ale także podlewam nią kwiaty. <b>Ufam produktowi</b> i jestem z niego bardzo zadowolona.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-IseHFNPPOe4/UE90gEHMW6I/AAAAAAAACzk/ks7nXdg7lh4/s1600/P1040876.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-IseHFNPPOe4/UE90gEHMW6I/AAAAAAAACzk/ks7nXdg7lh4/s400/P1040876.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Sam filtr starcza na 3 miesiące, a nie jak w poprzednim moim dzbanku na 3-4 tygodnie. <b>Jest więc bardziej ekonomiczny.</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeśli planowałyście zakup takiego produktu, to bardzo wam go <b><span style="color: red;">polecam</span></b>. Mój poprzedni cudak powędrował do babci, a nowy nabytek zostawiłam sobie =) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>A wy filtrujecie wodę? Miałyście kontakt z takimi produktami?</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><br /></b></div>
Przetestowałam dzięki portalowi <a href="http://urodaizdrowie.pl/">urodaizdrowie.pl</a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://urodaizdrowie.pl/wp-content/uploads/2009/06/baner.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://urodaizdrowie.pl/wp-content/uploads/2009/06/baner.jpg" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-10314987554430394692012-09-08T11:05:00.001+01:002012-09-08T11:05:36.569+01:00Aktualizacja włosowa- sierpień<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zastanawiałam się czy w ogóle pokazać wam w tym miesiącu efekty. Ścięłam sama delikatnie końcówki (ale i tak nie obejdzie się bez pomocy fryzjerki) i w ogóle nie widać przyrostu. Faktem jest też, że na drugim zjdęciu włoski bardziej mi się pofalowały.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ale...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
zdecydowanie są bardziej odżywione i błyszczące. Zmieniłam trochę pielęgnację, dodałam również laminowanie, które w tym tygodniu musze powtórzyć. Znalazłam też fajny sposób na ujarzmienie kosmyków, ale o tym w innej notce =) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-64PExBVa1lg/UEsVbck6m-I/AAAAAAAACxk/aNceAevvIfs/s1600/P1040354.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-64PExBVa1lg/UEsVbck6m-I/AAAAAAAACxk/aNceAevvIfs/s320/P1040354.jpg" width="240" /></a><a href="http://1.bp.blogspot.com/-Btfe0Fo8jmM/UEsVmcS_3yI/AAAAAAAACx0/pzmzm-ReF70/s1600/P1040808.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-Btfe0Fo8jmM/UEsVmcS_3yI/AAAAAAAACx0/pzmzm-ReF70/s320/P1040808.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Plan sierpniowy:<br />
<br />
<ul style="background-color: white; color: #444444; font-family: Arial, Tahoma, Helvetica, FreeSans, sans-serif; font-size: 13px; line-height: 18px; list-style-image: initial; list-style-position: initial; margin: 0.5em 0px; padding: 0px 2.5em;">
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">mycie co 3-4 dni</li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">Amla - na 3-4h przed myciem włosów, 2 razy na noc</li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">szampony- Babydream, Green Pharmacy do włosów przetłuszczających się (raz na półtora tygodnia), olejek do kąpieli z Isany</li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">odżywki/maski: Isana z olejkiem z babasu, Joanna mięta i wrzos (bez spłukiwania), Pilomax</li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">od czasu do czasu Gliss Kur 7 Oil (rzadko), końcówki: jedwab z Green Pharmacy, Biosilk</li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">wcierka: Radical</li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">dodatkowo piję pokrzywę i zielona herbatę oraz biorę Mega Krzem </li>
<li style="border: none; margin: 0px 0px 0.25em; padding: 0.25em 0px; text-align: left;">+ wszystkie niekosmetyczne sposoby opisane TU (nie licząc wpadek opisanych we wstępie)</li>
</ul>
<br class="Apple-interchange-newline" /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-47467735429227813522012-09-07T17:16:00.001+01:002012-09-07T17:16:25.673+01:00Róż w roli głównej: manicure i makijaż oka.<div style="text-align: left;">
Jestem dziewczyną i nie boję się różu. Oczywiście nie przesadzam i kolor ten jest przeważnie dodatkiem, lub gra dominującą acz stonowaną rolę. Dodatkowo uważam, że jest twarzowy i pozwala nam się poczuć kobieco, ale nie nachalnie seksownie. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Postanowiłam w końcu pokazać wam <b>lakier z Safari</b>, który otrzymałam w ramach współpracy z firmą <a href="http://quiz.pl/">Quiz Cosmetic</a>s. Jest przepiękny i zastąpił mój ulubiony lakier z Golden Rose. Czy do końca? No właśnie nie bardzo. O ile kolor jest tak samo wściekły (choć może ten jest odrobinę bledszy) to w kwestii jakości różnią się dość znacznie. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-3LYOjktLobk/UEoW2qNSl6I/AAAAAAAACws/A_Eloe92xHQ/s1600/P1040791.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-3LYOjktLobk/UEoW2qNSl6I/AAAAAAAACws/A_Eloe92xHQ/s400/P1040791.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Lakier Safari tworzy smugi co odwraca moją uwagę od malowania płytki przy skórkach. Na zdjęciu mam nałożone dwie warstwy, ale gdyby nie kłopot przy pierwszej, obyłoby się bez poprawek, bo kolor jest nieziemski. </div>
<div style="text-align: left;">
Trwałość jest średnia, raczej podobna do innych lakierów z tej serii, które nota bene bardzo lubię. Mam ich parę w swojej kolekcji i z reguły jestem z nich bardzo zadowolona. </div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Kolor to intensywny róż. Niestety jak zwykle zdjęcia nie oddają prawdziwego odcienia.</div>
<br class="Apple-interchange-newline" /><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-iPPS97JUT7s/UEoW5AaixcI/AAAAAAAACw0/CijEgqwvgiA/s1600/P1040792.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-iPPS97JUT7s/UEoW5AaixcI/AAAAAAAACw0/CijEgqwvgiA/s400/P1040792.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Rano postawiłam na delikatny makijaż oka, aczkolwiek bardziej skupiłam się na dolnej części. Przy opadającej powiece piękny róż <i>Rainbow z paletki Oh So Special</i> widoczny jest tylko przy zamkniętym oku. <b>Tym razem nie chodziło mi o "otwarcie oka" a jedynie na efekcie cienia </b>zgubionym gdzieś na tym zdjęciu. Główną rolę w tym makijażu odegrała fioletowa kreska na dolnej powiece zrobiona podwójną kredką z Color Trend z Avonu. Linia wodna została delikatnie podkreślona białą kredką z Miss Spoty. Na rzęsach mam nowy nabytek: maskarę z Ingrid Bad Girls stylish lash efect. Ponoć wodoodporna....</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-9dcjUAxu6dk/UEoWzE-x2UI/AAAAAAAACwk/kk4tYj1VALg/s1600/P1040775.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-9dcjUAxu6dk/UEoWzE-x2UI/AAAAAAAACwk/kk4tYj1VALg/s320/P1040775.JPG" width="299" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A na wieczór wystarczy dodać więcej cieni na górną powiekę i domalować kreskę eye-linerem. I można iść na miasto !</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
A wy...? Boicie się różu?Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com24tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-9669908823086729332012-09-04T19:50:00.002+01:002012-09-04T19:50:37.425+01:00Denko wakacyjne...<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
.. ten okres już mnie nie dotyczy, ale jest dobrym wyznacznikiem czasu. Wydawało mi się, że zbieranie tych pustych opakowań trwa całą wieczność. Aktualnie planuję co miesiąc spowiadać się wam ze zużyć, jednak od następnego razu do notki dojdzie druga część, ale planu wam zdradzić nie mogę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-IUf9w3Y9_8A/UEZGBD2w4nI/AAAAAAAACuk/9oodTZLRqAk/s1600/P1040713.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-IUf9w3Y9_8A/UEZGBD2w4nI/AAAAAAAACuk/9oodTZLRqAk/s400/P1040713.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak zwykle skończyła się większość produktów pielęgnacyjnych, ale pojawiają się także dwie "kolorówki". Kosmetyki już zostały zastąpione innymi, ale nie kupiłam ponownie żadnego z produktów, mimo że z paru byłam bardzo zadowolona.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-UusrxtfL_yQ/UEZGEFL5PZI/AAAAAAAACus/8SWJ_HnoFqA/s1600/P1040714.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-UusrxtfL_yQ/UEZGEFL5PZI/AAAAAAAACus/8SWJ_HnoFqA/s400/P1040714.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Szampon babydream</b> - <i>Kupię ponownie,</i> jeśli Facelle się nie sprawdzi</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Mydło do kąpieli babydream</b>- fajnie się sprawdził przy goleniu nóg, jednak <i>nie kupie go ponownie</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
recenzja zbiorcza <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/babydream-my-dream.html">TU</a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-GmJzSEOlbgY/UEZGG0pk8yI/AAAAAAAACu0/T0H3tHdd854/s1600/P1040715.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-GmJzSEOlbgY/UEZGG0pk8yI/AAAAAAAACu0/T0H3tHdd854/s400/P1040715.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Płyn micelarny Lirene</b>- recenzja <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/07/micel-od-lirene-przypominajka.html">TU</a> <i>Nie kupię ponownie</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Podkład Affinitone Mineral Maybelline</b>- rezenzja <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/05/maybelline-affinitone-mineral-hit-czy.html">TU</a> Nie wiem czy kupię ponownie</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>L'biotica Biovax Intensywnie regenerująca maseczka</b>- recenzja <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/intensywnie-regenerujaca-maseczka.html">TU</a> <i>Kupię ponownie</i></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-C4MyrYgcqls/UEZGJVlEUDI/AAAAAAAACu8/a6qej_ewuGY/s1600/P1040717.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-C4MyrYgcqls/UEZGJVlEUDI/AAAAAAAACu8/a6qej_ewuGY/s400/P1040717.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b>Krem do depilacji Velvetic</b>- dostępny w Rossmanie. Pachnie jak typowy krem tego typu. Bardzo dobrze sobie radził i na pewno <i>kupię go ponownie</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Utwardzacz do paznokci Lovely</b>- po dwóch miesiącach zaczął się ciągnąć, kompletnie nic nie robił z płytką. <i>Nie kupię ponownie</i></div>
<div style="text-align: center;">
<b>Lakier do paznokci z Oriflame</b>- brązowy- długo mi służył, ale w końcu i na niego przyszła kreska. <i>Kupię go ponownie</i>, bo to jeden z ładniejszych brązów jakie widziałam =)</div>
<div style="text-align: center;">
<b>Avon tusz do rzęs Super Extreme</b>- był fajny ale szału nie było, jak przy innych moich tuszach z tej samej półki cenowej. <i>Nie wiem czy kupię go ponownie.</i></div>
<div style="text-align: center;">
<i><br /></i></div>
<div style="text-align: left;">
Zdecydowanie większa część kosmetyków to zużucia... z ostatniego tygodnia. Ale są =) I w końcu po notce mogę z czystym sercem wyrzucić puste opakowania. To chyba najprzyjemniejszy moment, zaraz po uzupełnianiu zapasów =) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b><a href="http://www.facebook.com/PoProstuPastelowe">FANPAGE</a></b>! Zapraszam !!!</div>
Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com27tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-81867513969701554592012-09-03T20:30:00.001+01:002012-09-03T20:33:07.795+01:00Składniki komedogenne, czyli czego warto się wystrzegać w produktach do twarzy Pewnie widząc moje notki na temat domowych sposobów na zaskórniki, domyślałyście się, że z moją cerą jest coś nie tak. A i owszem. Mój typ to cera mieszana. Strefa T zrobiła się dość wrażliwa na wszelkie zanieczyszczenia odkąd przeprowadziłam się do większego miasta. Broda i lewa strona czoła wygląda niezbyt dobrze, a wiąże się to z ciągłym podpieraniem rękami i odsuwaniem grzywki z oczu. Nie mogę nad tym zapanować -_-. W tych okolicach mam dosłownie kaszkę pod skórą i bardzo często to się zaognia. Na szczęście jest coraz lepiej dzięki paru kosmetykom, ale o tym kiedy indziej, kiedy będę pewna, że kuracja dała pozytywny efekt.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://bi.gazeta.pl/im/4/11100/z11100384Q,cera-mieszana.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="225" src="http://bi.gazeta.pl/im/4/11100/z11100384Q,cera-mieszana.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Na początku naszej walki z niedoskonałościami warto sprawdzić, czy kosmetyki które używamy nie posiadają w swoim składzie <b>czynników komedogennych</b>, czyli takich, które zapychają naszą skórę. Dzielą się one na trzy grupy w zależności od ryzyka.<br />
<br />
Do jednego worka wrzucę wam jednak <b>wysokie i średnie ryzyko komedogenności</b>, ale pamiętajcie o tym, że nasze cery różnią się od siebie i nie każdy składnik może wpływać na was niekorzystnie, tak samo jak są składniki, których w poniższym zestawieniu nie ma, ale wasza cera niekoniecznie je lubi.<br />
<br />
<br />
-<b> lanolina i jej pochodne</b> :<i>Acetylated Lanolin, Acetylated Lanolin Alcohol, Cetyl Acetate, Ethoxylated Lanolin, PEG 16 Lanolin, PEG 75 Lanolin, Solulan 16</i> (naturalna lanolina nie jest komedogenna w odróżnieniu od tej syntetycznej)<br />
- <b>niektóre ekstrakty roślinne: </b><i>Algae Extract, Carrageenan, Red Algae</i><br />
- <b> kwasy tłuszczowe i pochodne</b> <i>Butyl Stearate, Decyl Oleate, Dioctyl Succinate, Ethylhexyl Palmitate, Isocetyl Alcohol, Isopropyl Isostearate, Isopropyl Linolate, Isopropyl Myristate, Isopropyl Palmitate, Isostearyl Isostearate, Isostearyl Neopentanoate, Lauric Acid, Myristic Acid, Myristyl Lactate, Myristyl Myristate, PPG 2 Myristyl Propionate, Stearyl Heptanoate</i><br />
- <b>naturalne tłuszcze </b><i>Cocoa Butter, Coconut Butter, Coconut Oil, Cotton Seed Oil, Crisco, Hydrogenated Vegetable Oil, Mink Oil, Soybean Oil, Sulfated Castor Oil, Wheat Germ Oil, Corn Oil</i><br />
- <i>Cetearyl Alcohol + Ceteareth 20, Disodium Monooleamido PEG 2-Sulfosuccinate, Glyceryl Stearate SE, Glyceryl-3-Diisostearate, Hexadecyl Alcohol, Isocetyl Stearate, Laureth 23, Laureth 4, Octyl Stearate, Oleth-3, Oleyl Alcohol, PEG 200 Dilaurate, PEG 8 Stearate, PG Monostearate, Polyglyceryl-3-Diisostearate, Propylene Glycol Monostearate, Steareth 10, Wheat Germ Glyceride</i><br />
<b>-dodatkowo</b><br />
<i>Octyl Palmitate, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Lauryl Sulfate, Sorbitan Oleate, Stearic Acid Tea, Sulfated Jojoba Oil, Xylene, Caprylic/Capric Triglycerides, Paraffin Oil - Paraffinum Liquidum, Paraffinum, Mineral Oil, Kerosene, Petrolatum - Petroleum, Algin, Colloidal Sulfur, Potassium Chloride, Sodium Chloride</i><br />
<br />
<br />
<b>Niskie ryzyko komedogenności:</b><br />
<br />
<i>Anhydrous Lanolin, </i><i>Beeswax, </i><i>Bentonite Clay, </i><i>Candelilla Wax, </i><i>Castor Oil, </i><i>Cetearyl Alcohol, </i><i>Emulsifying Wax NF Emu Oil,</i><i>Glycerin, </i><i>Hydroxypropyl Cellulose, </i><i>Kaolin Clay, </i><i>Polysorbate 20 and 80, </i><i>Stearic Acid</i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
Jeśli dopatrzycie się w swoich kosmetykach tychże składników, nie panikujcie od razu i nie wyrzucajcie połowy zapasów. Radzę dokładnie przeanalizować, czy po danych produktach wasza skóra faktycznie czuje się gorzej...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
Zapraszam na swojego<a href="http://www.facebook.com/PoProstuPastelowe?ref=hl"> fanpage</a>. Nie potrafię wrzucić go na pasek boczny, ktoś pomoże?Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com84tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-37098147755437798552012-08-31T19:57:00.000+01:002012-08-31T20:01:36.742+01:00Światowy dzień blogera!<div style="text-align: center;">
<b>Oby nam się!</b></div>
<div style="text-align: center;">
- wejść tylu, że licznik nie nadąży</div>
<div style="text-align: center;">
- komentarzy tylu, że się nie wmieszczą pod postami</div>
<div style="text-align: center;">
- weny twórczej, której mi tak mocno ostatnio brakuje</div>
<div style="text-align: center;">
- oryginalności</div>
<div style="text-align: center;">
- pomysłów</div>
<div style="text-align: center;">
- ŻEBY BLOGSPOT PRZESTAŁ JUŻ SIĘ PSUĆ!</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-h7NV2-IqPj4/UEEIaYf3yOI/AAAAAAAACt0/WX4cuQC4QeE/s1600/9b41c44c9ac3d266cbbbe6cea0c94235.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://4.bp.blogspot.com/-h7NV2-IqPj4/UEEIaYf3yOI/AAAAAAAACt0/WX4cuQC4QeE/s1600/9b41c44c9ac3d266cbbbe6cea0c94235.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<h3 style="text-align: start;">
<b>Wszystkiego co sobie tylko wymarzycie w naszym kochanym, internetowym świecie =)</b></h3>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-rKoCT8r9PSM/T4LcJ_1aAYI/AAAAAAAACGM/6JrhSTdBPSM/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-rKoCT8r9PSM/T4LcJ_1aAYI/AAAAAAAACGM/6JrhSTdBPSM/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-80896971199447122672012-08-30T22:31:00.001+01:002012-08-30T22:31:54.271+01:00O wyciągu z owoców agrestu indyjskiego, czyli Amla pod lupą.<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Hejo, hej!</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kiedyś pisałam wam, że zamówiłam osławioną na blogach <b>Amlę</b>. Jest to jeden z najbardziej znanych olejków do włosów pochodzących z Indii. Jego decydującym czynnikiem jest <b>wyciąg z owoców agrestu indyjskiego</b> zwanego właśnie Amlą. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Moje włosy są od połowy długości wysoko porowate, natomiast ich górna część jest normalnie porowata. Są suche na końcach, ale przy skalpie często są przyklapnięte. Bardzo im służyły allterowskie olejki, ale liczyłam na jeszcze lepsze działanie. Wybór automatycznie padł na Amlę, jednak zabrałam się za wersję mniejszą 100ml. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I nie żałuję, że nie wzięłam większej buteleczki.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-my1xFO6KszE/UD_SpNZYX-I/AAAAAAAACsw/TPpbdm_8WjE/s1600/P1040707.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-my1xFO6KszE/UD_SpNZYX-I/AAAAAAAACsw/TPpbdm_8WjE/s400/P1040707.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Olejek dostajemy w kartonowym pudełeczku, który<b> nie zawiera polskich informacji, chyba, że importer dolepi karteczkę</b>. Z kolei już główne opakowanie jest z przezroczystego, plastikowego tworzywa i zamykane jest na nakrętkę. Niestety "dozownik" jest po prostu dość dużym otworem, z którego łatwo o przelanie zbyt dużej ilości produktu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-9g6Fl3QVAPQ/UD_S0bNUTpI/AAAAAAAACtA/U3P329xc7iQ/s1600/P1040711.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-9g6Fl3QVAPQ/UD_S0bNUTpI/AAAAAAAACtA/U3P329xc7iQ/s400/P1040711.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
Płyn jest rzadki, ciemno zielony.<br />
Sam olejek, delikatnie mówiąc <b>śmierdzi</b>. Na początku mi to nie przeszkadzało, ale po paru godzinach z nim na głowie zaczynał robić się <b>duszący</b>.<br />
<br />
Amlę nakładam na ok 4 godziny, dwa razy zdarzyło mi się go nałożyć na noc. Nie zauważyłam różnicy między tymi dwoma sposobami.<br />
<b>Oczekiwałam zahamowania wypadania włosów i większego blasku, który widziałam na wielu zdjęciach dziewczyn stosujących ten olejek.</b><br />
<b><br /></b>
<br />
<div style="font-weight: bold;">
SKŁAD: </div>
<i>Light liquid paraffin, RBD Canola Oil, RBD Palmolein Oil, Parfume, Amla Extract, TBHQ, C.I 47000, C.I. 61565, C.I. 26100</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-Atl6nN3AnGU/UD_Suv94HFI/AAAAAAAACs4/BQNVTKtx4Rc/s1600/P1040710.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://1.bp.blogspot.com/-Atl6nN3AnGU/UD_Suv94HFI/AAAAAAAACs4/BQNVTKtx4Rc/s400/P1040710.JPG" width="300" /></a></div>
<br />
W rzeczywistości olejek <b>nie pomógł w walce z wypadaniem włosów, a nałożony na skalp wręcz je nasilał </b>(mam wrażliwy skórę głowy)<b>.</b> Nie zauważyłam również poprawy <b>kondycji włosów</b>. Wizualnie troszkę bardziej się <b>błyszczały i były ujarzmione. Nie puszyły się</b>, a sam olejek zmywał się dobrze delikatnymi szamponami.<div>
Próbuję go skończyć, ale jest <b>dość wydajny</b> mimo za dużej nakrętki. Nie kupię go ponownie i nie polecam go nikomu. Jak zwykle dopiszę, że są dziewczyny zadowolone z efektów jakie daje Dabur Amla, więc całkiem zły nie jest.</div>
<div>
<b>Ocena końcowa? <span style="color: red;">2,5/6</span></b></div>
<div>
Zdecydowanie bardziej służą mi olejki z Alterry i teraz szukam jakiegoś substytutu. Coś polecacie?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div>
<br /><br /></div>
Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com17tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-54274173971256425802012-08-27T21:33:00.001+01:002012-08-27T21:33:34.404+01:00Pokojowe rewolucje. Urządzanie mojego kącika =)<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cześć dziewczęta =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Która z was nie marzy o własnej toaletce, kąciku w sypialni/mieszkaniu, który będzie tylko wasz? Sytuacja zmiany mieszkania wręcz mnie do tego zmusiła, gdyż kosmetyki w łazience się nie mieściły, a i nie było gdzie dostawić dodatkowej półki. Zresztą światło było o wiele lepsze przy naszym oknie w pokoju.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zdecydowałam się więc, na wykombinowanie skądś prowizorycznej toaletki. Aktualnie nie było mnie stać na nowy mebel, więc pożyczyłam od kuzynki półkę. Jak widać miejsca nadal było mało, a całość w pokoju nie wyglądała zbyt estetycznie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-LtE35FmqGEo/UDubStYbiSI/AAAAAAAACrM/5jfdUAiFhmc/s1600/P1040672.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-LtE35FmqGEo/UDubStYbiSI/AAAAAAAACrM/5jfdUAiFhmc/s400/P1040672.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na gwałt w tamtym tygodniu pojechaliśmy do JYSKA. Aktualnie były promocje, więc nie zastanawiając się długo przygarnęliśmy do siebie parę desek...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-bE4dgctVOa4/UDubYeLXf0I/AAAAAAAACrU/dCt1u7wivns/s1600/P1040673.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-bE4dgctVOa4/UDubYeLXf0I/AAAAAAAACrU/dCt1u7wivns/s400/P1040673.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
...i Sylwia siedziała i bawiła się w składanie, klejenie, przykręcanie...</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-z896ZANMa34/UDubd7tZbaI/AAAAAAAACrc/pV5mbNk-UtU/s1600/P1040676.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-z896ZANMa34/UDubd7tZbaI/AAAAAAAACrc/pV5mbNk-UtU/s400/P1040676.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Po niecałej godzinie mogłam cieszyć się nową komodą =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nie posiadamy nadal wiertarki, więc nie mogłam przymocować uchwytów, ale po skończonej pracy stwierdziłam, że mebel zostawię tak jak jest.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-YMY9wJkog-I/UDubiY7IYwI/AAAAAAAACrk/Awj-2n8-lCk/s1600/P1040682.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-YMY9wJkog-I/UDubiY7IYwI/AAAAAAAACrk/Awj-2n8-lCk/s400/P1040682.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na górze stoi lusterko (niestety przez dwa lata zdazyło mi się nieco pofatygować i jest pęknięte), lampa i doniczka z całym arsenałem aż trzech pędzelków =) Dodatkowo siedzę właśnie przy niej, ponieważ zrobiłam sobie tu istne centrum dowodzenia blogspotem =) </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-SZsfDqB6INg/UDuboJ81ZrI/AAAAAAAACrs/iOAFhC8XbVI/s1600/P1040683.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-SZsfDqB6INg/UDuboJ81ZrI/AAAAAAAACrs/iOAFhC8XbVI/s320/P1040683.JPG" width="320" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-2WAt6i5X6Kc/UDubtWIxMqI/AAAAAAAACr4/da_P1YizhhE/s1600/P1040684.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-2WAt6i5X6Kc/UDubtWIxMqI/AAAAAAAACr4/da_P1YizhhE/s320/P1040684.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
Górną szufladę zajmuje kolorówka i artykuły do twarzy. Kolejne zajęte są przez produkty do ciała i włosów. Rzeczy typowo łazienkowe stoją oczywiście w innym pomieszczeniu.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-Y6V6BA9Rg1s/UDubygH8d1I/AAAAAAAACsA/Qn5Kr6mqVwE/s1600/P1040685.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-Y6V6BA9Rg1s/UDubygH8d1I/AAAAAAAACsA/Qn5Kr6mqVwE/s400/P1040685.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jestem mega dumna. Nadal coś przestawiam, ale układ będzie raczej taki sam. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I jak wam się podoba?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com54tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-71003336042483747542012-08-26T22:00:00.001+01:002012-08-26T22:00:16.927+01:00Nowa współpraca, powitajmy Orientanę =)<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Cześć dziewczyny =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Znacie Orientanę? </b></div>
<div>
<div>
<i>ORIENTANA to kosmetyki naturalne. Nie znajdziecie w nich szkodliwej chemii, PEG-ów, parabenów, parafiny, olejów mineralnych, sztucznych zapachów czy koloryzatorów. Nie zawierają niedozwolonych substancji pochodzących od zwierząt i nie testujemy ich na zwierzętach.</i></div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div>
<i><b>Zawierają świeże składniki roślinne pochodzące z czystych ekologicznie rejonów Azji</b>. Receptury naszych kosmetyków stworzone zostały w oparciu o wiedzę i doświadczenie Dalekiego Wschodu, głównie tradycyjnej medycyny azjatyckiej. </i></div>
<div>
<i> </i></div>
<div>
<i>Nasze kosmetyki przywracają naturalne funkcje skóry, pobudzają jej metabolizm i odbudowę. Nie uczulają i nie podrażniają.</i></div>
</div>
<div>
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-BnyR4BbQ4_I/UDqJVFqghWI/AAAAAAAACoo/ws003RPO1eM/s1600/P1040688.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://4.bp.blogspot.com/-BnyR4BbQ4_I/UDqJVFqghWI/AAAAAAAACoo/ws003RPO1eM/s320/P1040688.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzięki uprzejmości pani Anny otrzymałam <b>balsam do ust z RÓŻĄ JAPOŃSKĄ</b>. Pachnie przyjemnie i jeszcze nie odważyłam się go "pomacać". Zawarty jest w odkręcanym pojemniku, w którym znajduje się aż 8g produktu.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-_g6vGoIHR6w/UDqJbFeF1wI/AAAAAAAACow/QBDM-s_1qI4/s1600/P1040689.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-_g6vGoIHR6w/UDqJbFeF1wI/AAAAAAAACow/QBDM-s_1qI4/s320/P1040689.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Myślałam, że określenie "z różą japońską" określa jedynie ekstrakt z tego kwiatu. Jakież było jednak moje zdziwienie, kiedy po odwróceniu słoiczka moim oczom ukazały się płatki róży wtopione w produkt =)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-RpF2MFeQnGs/UDqJg1LjhHI/AAAAAAAACo4/hwUHr9AEqyE/s1600/P1040690.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://3.bp.blogspot.com/-RpF2MFeQnGs/UDqJg1LjhHI/AAAAAAAACo4/hwUHr9AEqyE/s320/P1040690.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Recenzji możecie oczekiwać już wkrótce, ja uwielbiając mazidełka do ust na pewno dogłębnie go przebadam. </div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
A wy miałyście styczność z tą firmą? Myślę, że warto się zaznajomić z ich ofertą, która dostępna jest na stronie<a href="http://www.orientana.pl/"> www.orientana.pl </a></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-Vb4jrqx6pRE/UDqN84vy2gI/AAAAAAAACpo/TPfdnEak-cY/s1600/ORIENTANA+billboard+PODGLAD.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="150" src="http://4.bp.blogspot.com/-Vb4jrqx6pRE/UDqN84vy2gI/AAAAAAAACpo/TPfdnEak-cY/s320/ORIENTANA+billboard+PODGLAD.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com18tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-41240658382365816072012-08-21T21:47:00.001+01:002012-08-21T21:47:11.405+01:00Post do oglądania. Ot tak. Nie ma czytania, zapraszam na same zdjecia. Czego? Tego wszystkiego co robiłam przez ostatni tydzień. Brat był na wakacjach w Poznaniu i trzeba było jakoś zająć sobie czas.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/--50T_lXm53g/UDPyQmhRbfI/AAAAAAAACmo/-fGZCsoYqRI/s1600/P1040395.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/--50T_lXm53g/UDPyQmhRbfI/AAAAAAAACmo/-fGZCsoYqRI/s400/P1040395.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">To jeszcze z rodzinnych stron. Kajakujemy =)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://4.bp.blogspot.com/-Rf9zOWjDigI/UDPyTI7VFHI/AAAAAAAACmw/p9bbRZnBvUw/s1600/P1040438.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-Rf9zOWjDigI/UDPyTI7VFHI/AAAAAAAACmw/p9bbRZnBvUw/s400/P1040438.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Przerwa na jedzonko =)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-cUQwTDpXiW8/UDPyXVC623I/AAAAAAAACm4/o6o1vwmA464/s1600/P1040491.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-cUQwTDpXiW8/UDPyXVC623I/AAAAAAAACm4/o6o1vwmA464/s400/P1040491.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Poznań. Ogród Botaniczny</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-oaHR2-TLPCA/UDPyaW-XFoI/AAAAAAAACnA/wciO9x0n_KY/s1600/P1040504.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-oaHR2-TLPCA/UDPyaW-XFoI/AAAAAAAACnA/wciO9x0n_KY/s400/P1040504.jpg" width="300" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-RzoSb26uxs4/UDPyc_Nw12I/AAAAAAAACnI/_IXmjVf2Mj0/s1600/P1040506.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-RzoSb26uxs4/UDPyc_Nw12I/AAAAAAAACnI/_IXmjVf2Mj0/s400/P1040506.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://1.bp.blogspot.com/-BFGwjFsqc74/UDPyhzTmHKI/AAAAAAAACnQ/qdH8J23Pe9A/s1600/P1040560.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-BFGwjFsqc74/UDPyhzTmHKI/AAAAAAAACnQ/qdH8J23Pe9A/s400/P1040560.JPG" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie było już w ostatnim poście. Moja ostoja nad Strzeszynkiem</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-bu8CbKcPMGE/UDPyj572zwI/AAAAAAAACnc/iPZ0bfxpggE/s1600/P1040570.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-bu8CbKcPMGE/UDPyj572zwI/AAAAAAAACnc/iPZ0bfxpggE/s400/P1040570.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-nreCoVSOz3k/UDPylUIruGI/AAAAAAAACnk/IIOY_9WhRWg/s1600/P1040582.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://1.bp.blogspot.com/-nreCoVSOz3k/UDPylUIruGI/AAAAAAAACnk/IIOY_9WhRWg/s400/P1040582.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-8OJ3oLwyIpA/UDPynMIEycI/AAAAAAAACns/Tpsd1Osb2u0/s1600/P1040591.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://4.bp.blogspot.com/-8OJ3oLwyIpA/UDPynMIEycI/AAAAAAAACns/Tpsd1Osb2u0/s400/P1040591.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-1BypILcuX2Q/UDPyqekSxtI/AAAAAAAACn0/V9BZcN3XdD0/s1600/P1040612.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-1BypILcuX2Q/UDPyqekSxtI/AAAAAAAACn0/V9BZcN3XdD0/s400/P1040612.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://2.bp.blogspot.com/-6zzOQy0ytyo/UDPyuGZzs2I/AAAAAAAACn8/aa2Yg8Mf3gQ/s1600/P1040667.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-6zzOQy0ytyo/UDPyuGZzs2I/AAAAAAAACn8/aa2Yg8Mf3gQ/s400/P1040667.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Paweł ma na tym zdjęciu 4 palce, a ja w ogóle =D</td></tr>
</tbody></table>
Bo nie mam weny, leń dopadł, nie wiadomo kiedy puści...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com33tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-72863442398579385552012-08-18T19:45:00.002+01:002012-08-18T19:45:28.353+01:00Garnierowska klapa, czyli jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego. Jak pięknie się zrobiło ! Dziś łapaliśmy promienie słońca nad poznańskim Strzeszynkiem i dopiero co wróciliśmy. Ostatnio zaniedbuję blogosferę, ale kiedy jest tak ciepło na dworze, nie sposób jest usiedzieć w domu. Rozłożyłam ręcznik, usiadłam zaraz przy brzegu w otoczeniu drzew i z dala od tłumu i zatopiłam się w książkę Olgi Tokarczuk. Ah... żyć, nie umierać =)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-iXxCfZhq3lQ/UC_Z7y0AruI/AAAAAAAACl8/UhmV7dmCWmU/s1600/P1040560.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://1.bp.blogspot.com/-iXxCfZhq3lQ/UC_Z7y0AruI/AAAAAAAACl8/UhmV7dmCWmU/s320/P1040560.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Jak już wam wspominałam wam w ostatnim poście, latem mam problemy z nagromadzaniem się łoju w porach cery. Jak tylko zauważyłam co się dzieje capnęłam za zapomniany już <b>Garnier Czysta Skóra, produkt 3w1</b>, który "ponoć' oczyszcza, matuje i złuszcza.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-uiP8CarJAp8/UC_X31keSCI/AAAAAAAACl0/tSCrsICpfqo/s1600/P1040542.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-uiP8CarJAp8/UC_X31keSCI/AAAAAAAACl0/tSCrsICpfqo/s400/P1040542.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Wcześniej używałam go góra raz na tydzień, dlatego że sama aplikacja jest dla mnie dość nieprzyjemna. Nie widziałam żadnych efektów, chyba, że na minus, ale pomyślałam, że jeśli teraz kiedy moja skóra potrzebuje oczyszczenia jak nigdy, systematyczność w końcu musi mnie dopaść. Moje przemyślenia?<br />
<br />
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Po pierwsze <b>tubka</b>. Początkowo była w porządku, ale teraz kiedy w końcu dobijam dna ciężko jest wydobyć produkt, który ma dość <b>zbitą i gęstą konsystencję</b>. Opakowanie nie jest przezroczyste i nie wiem na ile mi go jeszcze zostało. <b>Pachnie świeżo, krem jest biały i znajdują się w nim drobinki peelingujące</b>, które moim zdaniem są <b>zbyt ostre</b>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /><a href="http://2.bp.blogspot.com/-pFZnSLxLNqE/UC_Xxqj8o3I/AAAAAAAAClo/STBIuzLKH98/s1600/P1040541.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-pFZnSLxLNqE/UC_Xxqj8o3I/AAAAAAAAClo/STBIuzLKH98/s400/P1040541.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="" style="clear: both; text-align: left;">
Czasem jednak wybaczam takie rzeczy produktom, których zastosowanie się sprawdza. Jak jest w tym przypadku aż szkoda mi pisać, ponieważ wiem, że są dziewczyny, które uwielbiają ten garnierowski kosmetyk.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-z1cBirYqRvQ/UC_XswXdNpI/AAAAAAAAClg/h3SCLjlVBDk/s1600/P1040536.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-z1cBirYqRvQ/UC_XswXdNpI/AAAAAAAAClg/h3SCLjlVBDk/s400/P1040536.JPG" width="400" /></a></div>
<br />
1) Żel myjący - <b>OCZYSZCZANIE</b>.<br />
Do demakijażu się nie nadaje, bo zawiera peelingujące drobinki, które lepiej, żeby sie do oczu nie dostały. Samo oczyszczanie jest nieprzyjemne, nie lubię takich kremowych konsystencji, wolę w tej kwestii żele. Ponadto nie czułam, żeby moja cera w jakikolwiek sposób była oczyszczona.<br />
<br />
2) Peeling- <b>ZŁUSZCZANIE</b><br />
I w tym temacie radzi sobie dobrze. Skóra jest gładziutka, ALE wyglądam jak ostatni Mohikanin. Mam twarz czerwoną, szczególnie na policzkach (nie polecam więc dla naczynek), ukojenie daje tylko nałożenie dobrze nawilżającego kremu, ale i on czasem powoduje szczypanie. Zaznaczam, że nie jestem masochistką i nie tarłam mocno skóry.<br />
<br />
3) Maseczka- <b>MATOWANIE</b><br />
Matuje? W życiu, ciekawe w którym miejscu... Po paru minutach powoduje uczucie ściągnięcia i zmywa się dość ciężko. Bywało, że zostawała gdzieś przy uszach i nieprzyjemnie się zasuszała.<br />
<br />
Od takich produktów nie wymagam wiele. Pamietam, że kupiłam go wtedy w promocji, ale teraz nie kupiłabym go nawet gdyby kosztował grosik. <b>Miał robić dużo, nie robi prawie nic</b>. Ktoś mi kiedyś powiedział, że jeśli coś jest od wszystkiego, to tak na prawdę jest od niczego i w tym przypadku zgadzam się z tym zdaniem w 100%.<br />
Aktualnie kupiłam brązową glinkę w czystej postaci w sklepie Organicum. Takich cudeniek jak ten powyżej już nie chcę.<br />
<b>Końcowa ocena <span style="color: red;">1/5</span></b>. Punkt za wydajność, aczkolwiek i ona na koniec stała się moim utrapieniem.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com53tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-10764237119482941782012-08-15T16:44:00.001+01:002012-08-15T16:44:05.435+01:00Domowy sposób na zakórniki #3<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<span style="font-size: large;"><b>I</b></span> jak wam mija wolna środa? Mi co najmniej leniwie, chyba wybierzemy się wieczorem na Stary Rynek. W poniedziałek do Poznania przywieźliśmy mojego młodszego brata i wczoraj byliśmy w Ogrodzie Botanicznym i na Epoce Lodowcowej 4 (na marginesie: polecam!) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzisiaj postanowiłam <b>zalaminować włosy</b>. Efekt świetny, mimo że źle spłukałam żelatynę i wygląda to trochę tak, jakbym dostała łupieżu. Wkrótce efekty pokażę na blogu (jak tylko ogarnę jak się pozbyć papki z włosów).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziś jednak o czymś innym. Już kiedyś pisałam wam o <b>domowych sposobach na zaskórniki</b>.<a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/04/domowy-skuteczny-sposob-na-zaskorniki.html"> Żelatynę</a> przygotowuje się każdorazowo, a <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/05/domowy-sposob-na-zaskorniki-2.html">toniku aspirynowego</a> po prostu nie chce mi się robić, mimo że był skuteczny.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Ale czym są w ogóle te wredne krostki i czarne punkciki na naszej twarzy</b>? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To nic innego jak złuszczone komórki naskórka, łój i zanieczyszczenia. Czasem górna warstwa się utlenia i przybiera ciemną barwę, stąd te brzydkie czarne punkty na naszym nosie czy czole.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakiś czas temu przeglądając blogi trafiłam na nowy przepis, dotyczący tego problemu. Można go zrobić w domu, a przede wszystkim robi się go bardzo szybko w porównaniu do toniku aspirynowego, z którym trzeba było się namęczyć, jeśli chcieliśmy rozgnieść tabletki w pył.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KEwj6HQi_DE/UCu3lwHYxYI/AAAAAAAACkk/bmbJZWBSfOs/s1600/P1040532.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-KEwj6HQi_DE/UCu3lwHYxYI/AAAAAAAACkk/bmbJZWBSfOs/s320/P1040532.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Potrzebujemy tylko nafty kosmetycznej (ok. 9zł) i olejku pichtowego (od 7zł- 9zł). <b>Olejek pichtowy</b> działa przeciwzapalnie, przeciwświądowo, wykazuje silny wpływ przeciwgrzybiczy, przeciwroztoczowy , przeciwpierwotniakowy i przeciwbakteryjny. Działa również przeciwłuszczycowo, przeciwtrądzikowo. Należy go jednak rozcieńczyć i w tym przypadku najlepiej sprawuje się właśnie petroleum, które dodatkowo nawilży skórę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-gOTIUvF6oDE/UCu3vutKaZI/AAAAAAAACks/ZDjecGJABNU/s1600/P1040533.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-gOTIUvF6oDE/UCu3vutKaZI/AAAAAAAACks/ZDjecGJABNU/s320/P1040533.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Produkt nabierałam pipetką i od razu nanosiłam do buteleczki z atomizerem, która dostępna jest w każdym Rossmanie. <b>Mieszankę łączymy ze sobą w stosunku 4:1</b> np 4ml nafty: 1ml olejku lub w moim przypadku 20ml: 4ml.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I co? I już! Przed każdym użyciem należy całość wstrząsnąć. Po pierwszych użyciach wacik powinien być dosłownie <b>czarny</b>. Po około miesiącu możemy się spodziewać dokładnego oczyszczenia. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jestem po ok. 3 użyciach, ale wierzę, że to co "ukręciłam" pomoże mi w walce z zaskórnikami. Ostatnio pojawiło ich się mnóstwo, pewnie z powodu upałów. Skóra nie oddychała, a ja nie zmieniłam nic w jej pielęgnacji, więc sama mogę sobie poklaskać -_-</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-wWmA9pRvEfg/UCu35dD2rWI/AAAAAAAACk0/aWY1G3IEfRM/s1600/P1040535.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-wWmA9pRvEfg/UCu35dD2rWI/AAAAAAAACk0/aWY1G3IEfRM/s320/P1040535.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jestem osobą, którą nie przekonują drogeryjne preparaty tego typu. Zawsze powodowały u mnie suchą skórę i nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Wiem z innych blogów, że mieszankę stosują nawet dziewczyny z naczynkami. Osobiście używam go tylko na <b>strefę T,</b> a naczynka mam głównie na policzkach, więc myślę, że jest on w tej kwestii bezpieczny =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Twarz lub jej strefy tonizujemy codziennie</b>, przy czym osoby o wrażliwej cerze powinny uważać ze zbyt mocnym pocieraniem wacika.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Uwaga, olejek pichtowy ma dość specyficzny zapach, ale po oczyszczaniu możecie dodatkowo przemyć twarz i nałożyć ulubiony pachnący krem =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Stosowałyście? A może macie inne sposoby na zaskórniki?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com29tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-71592708750741147922012-08-14T12:55:00.000+01:002012-08-14T12:56:14.199+01:00O tygodniu paczek i paczuszek =)<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ten tydzień okazał się dość pracowity dla Pana Listonosza. Przyniósł mi parę paczuszek, na które czekałam z mocnym biciem serca. </div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na pierwszą paczuchę czekałam bardzo długo. Zdziwiłam się kiedy parę dni temu dostałam powtórne zawiadomienie, że coś czeka na mnie na poczcie od 30 lipca. A wcześniej żadnego awizo nie było, a my tego dnia byliśmy w domu. Nie kłóciłam się z nimi, bo zawartość była dla mnie ważniejsza =D </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A był to olejek łopianowy i jedwab w płynie z Green Pharmacy, produkty wygrane w konkursie u <a href="http://moje-kosmetyki-byn.blogspot.com/">*NATALII*</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-TEPYJbNnuFo/UCoukZ8AvGI/AAAAAAAACjM/qaUiIvcWDP4/s1600/P1040459.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-TEPYJbNnuFo/UCoukZ8AvGI/AAAAAAAACjM/qaUiIvcWDP4/s320/P1040459.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Olejku używałam raz na skalp i narazie nie mam o nim zdania, ale jedwab w płynie to prawdziwa perełka i wkrótce ukaże się jego recenzja.</div>
<br />
Dzień później doszło piękne pawie oczko na starozłotym łańcuszku. Zakochałam się w nim od kiedy pierwszy raz zobaczyłam je na allegro, ale zawsze wypadały ważniejsze wydatki. Szczęściem jedna z koleżanek organizowała u siebie na blogu wyprzedaż i tym sposobem pawik wraz z gratisem w postaci próbki, znalazł się w moich łapkach i aktualnie jest nierozłącznym elementem moich outfitów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-jwX7ZPktxUI/UCovQ47i8sI/AAAAAAAACj4/em_QJ5eqE6Y/s1600/P1040465.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-jwX7ZPktxUI/UCovQ47i8sI/AAAAAAAACj4/em_QJ5eqE6Y/s320/P1040465.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Z kolei do rodzinnego miasteczka doszedł produkt z firmy <a href="http://biocosmetics-polska.pl/">Biocosmetics </a> Na razie nie wiem jak sie za niego zabrać, ale pewnie w przyszłości ukaże się jego recenzja.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-vFSrlOnZGFw/UCouszzFoCI/AAAAAAAACjU/-q7gYqdQiYU/s1600/P1040460.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-vFSrlOnZGFw/UCouszzFoCI/AAAAAAAACjU/-q7gYqdQiYU/s320/P1040460.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://static1.tradoro.pl/833/thumbnail/biocosmetics-logo_kolornew90_logo.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://static1.tradoro.pl/833/thumbnail/biocosmetics-logo_kolornew90_logo.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
O akcji postcrossingowej u GusiZet pisałam już wam jakiś czas temu. Dostałam dwie piękne widokówki z Augustowa i z Tatr dzięki Nixfado. Muszę się jej odwdzięczyć, ale uwierzycie, że w Poznaniu na głupiej poczcie nie mają widokówek? Muszę się przejść chyba do centrum -_-.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-b3uuI5MOJJM/UCovG4q-csI/AAAAAAAACjs/f4HWCF6GXa8/s1600/P1040464.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-b3uuI5MOJJM/UCovG4q-csI/AAAAAAAACjs/f4HWCF6GXa8/s320/P1040464.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I główna gwiazda dzisiejszego postu, ktora czekała na mnie po wczorajszym powrocie z rodzinnego miasteczka. Czekałam na dzień, w którym w końcu zakupię swoją pierwszą Sleekową paletkę. Udało mi się znaleźć fajną promocję, a po otwarciu paczuszki wiem, że ta paletka nie jest moją ostatnią zdobyczą z tej firmy.</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-eNgp9BXaYtk/UCou3KcwrPI/AAAAAAAACjc/axQ6Gviqayk/s1600/P1040462.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://1.bp.blogspot.com/-eNgp9BXaYtk/UCou3KcwrPI/AAAAAAAACjc/axQ6Gviqayk/s320/P1040462.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Postawiłam na klasyczne kolory i wahałam się między Oh So Special a Au Naturel, w przyszłości z pewnością zamówię, którąś z żywszymi kolorami jak np Curacao, która również bardzo mi się podoba.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Najbardziej ujęły mnie cienie Glitz i Organza mimo że nie lubie glitterów, ale niestety na powiece gdzieś znikają, muszę spróbować nałożyć je na bazę. Jednak cała armia matów powaliła mnie na kolana, dlatego wkrótce możecie się spodziewać postów czysto makijażowych, mimo że nie jestem w tej dziedzinie ekspertem.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-ROfv92BKMm8/UCovEJ1TpRI/AAAAAAAACjk/jRYFzxUxqNU/s1600/P1040463.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="180" src="http://3.bp.blogspot.com/-ROfv92BKMm8/UCovEJ1TpRI/AAAAAAAACjk/jRYFzxUxqNU/s320/P1040463.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Ekscytujący tydzień się skończył w dniu wczorajszym. Mam chęć zamówić jeszcze parę rzeczy, ale projekt przeżycia miesiąca za 50 zł mocno mnie trzyma w ryzach. Niestety wiem, że w przyszłym miesiącu przekroczę limit i dlatego w sierpniu staram się nie przekroczyć 40 zł. Trudne to baaardzo, ale czego się nie robi dla własnej satysfakcji?<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<br />
Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com39tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-60418408277856376952012-08-11T18:35:00.000+01:002012-08-11T18:35:50.368+01:00Wyniki !!! Tam ta da dam! Dziś wyniki rozdania zakończonego wczoraj. Niestety to ostatnia tego typu zabawa z racji ostatnich wydarzeń na blogspocie, ale czeka was jeszcze parę konkursów.<br />
Cieszę się bardzo z dużego odzewu, nie wiedziałam, że mi samej sprawi to taką frajdę. Niestety nie obyło się również bez dyskwalifikacji niektórych osób, ale cóż. Takie rzeczy się zdarzają.<br />
<br />
Przejdźmy zatem do konkretów<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-fyJfk2rZYdY/UCaV_9cosYI/AAAAAAAACiQ/YKDYUP382-Q/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-fyJfk2rZYdY/UCaV_9cosYI/AAAAAAAACiQ/YKDYUP382-Q/s1600/1.png" /></a></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Nagrodę otrzymuje:</div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-va-h-NGPCog/UCaWAfTto5I/AAAAAAAACiU/uqDM7A_1ATE/s1600/2.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-va-h-NGPCog/UCaWAfTto5I/AAAAAAAACiU/uqDM7A_1ATE/s1600/2.png" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-EgPbwkQ1Wg8/UCaWAglzeQI/AAAAAAAACic/vJDz3NFfimk/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="140" src="http://3.bp.blogspot.com/-EgPbwkQ1Wg8/UCaWAglzeQI/AAAAAAAACic/vJDz3NFfimk/s400/3.png" width="400" /></a></div>
Mail wysłany, gratuluję serdecznie =)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-NGQn3hiqAWo/T-s50QjCknI/AAAAAAAACW0/zyyiqwhiuiM/s1600/rozdanie.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-NGQn3hiqAWo/T-s50QjCknI/AAAAAAAACW0/zyyiqwhiuiM/s320/rozdanie.jpeg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZukVGZZAVCM/T4wpbDbOTwI/AAAAAAAACGk/nJuCGMXOKxU/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZukVGZZAVCM/T4wpbDbOTwI/AAAAAAAACGk/nJuCGMXOKxU/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com12tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-42296459806727927162012-08-09T18:30:00.001+01:002012-08-09T18:30:13.420+01:00Przypominajka rozdawajka! Dziewczyny, już jutro kończy się termin zgłaszania do pierwszego pastelowego rozdania! Zapraszam ostatni raz wszystkie zainteresowane osoby.<br />
Dodatkowo przypominam, że po-prostu-pastelowe mają już swojego<a href="http://www.facebook.com/PoProstuPastelowe?ref=hl"> fanpaga! </a><br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-NGQn3hiqAWo/T-s50QjCknI/AAAAAAAACW0/zyyiqwhiuiM/s320/rozdanie.jpeg" width="320" /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/pierwsze-pastelowe-rozdanie.html">KLIK</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-rKoCT8r9PSM/T4LcJ_1aAYI/AAAAAAAACGM/6JrhSTdBPSM/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-rKoCT8r9PSM/T4LcJ_1aAYI/AAAAAAAACGM/6JrhSTdBPSM/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com15tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-36387897526747793942012-08-07T18:44:00.003+01:002012-08-07T19:41:19.016+01:00Torebkowe niezbędniki... Nie od dziś wiadomo, że kobieca torebka, to otchłań bez dna. Osobiście potrafię mieć w niej tylko jedną rzecz, a i tak czasem mam problem żeby ją znaleźć. Jednak wbrew pozorom wszystko ma swoje miejsce. Choć znajdą się również rzeczy kompletnie nie wiadomo skąd.<br />
Mimo wszystko każda kobieta ma swoje niezbędniki, które zawsze nosi w swojej torebce bez względu na okoliczności.
<br />
<br />
<b>Niezbędnik I</b><br />
<u>Kosmetyczka</u> Rossman<br />
Bez niej żyć ciężko, bo jestem uzależniona od paru produktów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/--Gt42iy2B0M/UCFNfCJcDJI/AAAAAAAAChg/AnJU6mgLa_c/s1600/PicMonkey+Collage.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/--Gt42iy2B0M/UCFNfCJcDJI/AAAAAAAAChg/AnJU6mgLa_c/s400/PicMonkey+Collage.png" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co w niej znajdziemy?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<ul>
<li>krem do rąk - mój ulubieniec, czyli Kozie Mleko z Ziaji. W nieoczekiwanych momentach spostrzegam, że moje ręce wołają o pomoc, tak więc ten kosmetyk muszę mieć zawsze pod ręką. Przydaje się tym bardziej jeśli w torebce mamy jeszcze jeden niezbędnik jakim jest...</li>
<li>antybakteryjny żel do rąk z Lado. Opiekuję się dzieckiem i nie wyobrażam sobie nie oczyścić rąk szczególnie po wyjściu z autobusu (sic!) Przydał się również przy okazji odbywania praktyk szpitalnych. Jest wydajny, kosztował grosze, a moje ramię od razu nie urwie się od jego "ciężaru". </li>
<li>bibułki matujące z Lovely (Wibo). Zamieniłam je z pudrem w kompakcie z Synergena, choć czasem i on gości w mojej kosmetyczce.</li>
<li>dezodorant w spray Fa Pink Pasion, mała wersja dostępna w Rossmanie. Komentować chyba nie trzeba =)</li>
<li>lusterko Funky Flora z Oriflame. Do kontroli sytuacji.</li>
<li>Uniwersalny miodzik z Oriflame. Pisałam o nim kiedyś <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/03/cos-co-kochaja-moje-usta.html">TU</a>. Jest na serio wielozadaniowy!</li>
<li>opakowanie chusteczek nawilżających, których zabrakło na zdjęciu</li>
</ul>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-8ZgBdumfvD4/UCFNOwRiJTI/AAAAAAAAChQ/EY831p0HQwo/s1600/P1040372.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-8ZgBdumfvD4/UCFNOwRiJTI/AAAAAAAAChQ/EY831p0HQwo/s400/P1040372.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Niezbędnik II</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Oczywiście <u>portfel</u>. Obowiązkowo u mnie w czerwonym kolorze. Nie jest szczególnie cenny, ale ma wartość pamiątkową.</div>
<br />
<b>Niezbędnik III</b><br />
<u>Futerał na okulary</u> wraz ze szmatką i płynem. Od lutego stałam się okularnicą i noszenie go jest już moim przymusem. Nadal oryginalny, czarny bez wyrazu, ale z solidnym zamknięciem.<br />
<br />
<b>Niezbędnik III</b><br />
<u>Słuchawki</u>. Tłumaczyć trzeba? Chyba nie... Miałam takie fajne białe z buźką przy końcówkach, ale po tygodniu się popsuły. Za mocno machałam głową, czy jak? =D<br />
<br />
<b>Niezbędnik IV</b><br />
<u>Książka</u>. Aktualnie Agatha Raisin i wredny weterynarz. Kryminał, ale osobiście nie polecam. Wolę klasyków w tej dziedzinie. Ale kupiłam kolejną część, bo kompletnie nie mam co czytać<br />
Lubię się zaszyć na przystanku/w autobusie w swój hermetyczny światek. Czasem tylko trochę się wstydzę kiedy uświadamiam sobie, że robie dziwne miny, lub niekontrolowanie wybucham śmiechem =)<br />
<br />
<b>Niezbędnik V</b><br />
<u>Świnka?</u> Mały bonus czyli moja torba na zakupy. Śliczny, różowy ryjek bez którego shopping już nie jest taki fajny.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-mvhK4KTsY80/UCFNZ71pwbI/AAAAAAAAChY/2Hh97MMulio/s1600/P1040373.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="http://2.bp.blogspot.com/-mvhK4KTsY80/UCFNZ71pwbI/AAAAAAAAChY/2Hh97MMulio/s320/P1040373.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kluczy brak. Obawiałam się, że się nie zmieszczą w kadrze. Taki mały ze mnie klucznik.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A co jest waszym niezbędnikiem? Uważacie, że mit o kobiecych torebkach to cała prawda? Koniecznie napiszcie!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przypominam o <a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/pierwsze-pastelowe-rozdanie.html">rozdaniu!</a> Zostały tylko 3 dni... </div>
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a><br />
<br />
<br />
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com40tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-67721269797657852062012-08-05T18:26:00.001+01:002012-08-05T18:26:48.647+01:00Włosowa aktualizacja- lipiec Ojojoj, aż boję się co powiecie. Bardzo, ale to bardzo zaniedbałam pielęgnację w lipcu i moje włosy chyba szybko nie dojdą do siebie. Byłam przez 2 tygodnie w rodzinnym miasteczku, czekała nas przeprowadzka, a teraz jestem chora. To wszystko sprawiło, że nie miałam czasu zadbać o swoje włosy jak zawsze. Dodatkowo prostowałam 2 razy i suszyłam gorącym powietrzem...<br />
No ale post być musi, żeby się zmobilizować w sierpniu. A muszę, ponieważ jeszcze nigdy nie było tak źle z wypadaniem włosów u mnie. Przed 15 sierpnia będę miała dwa dni urlopu, więc pobiegnę na badania krwi. Coś musi być nie tak...albo się sama nakręcam?<br />
Na dodatek zaczęły się rozdwajać i chyba będzie trzeba je podciąć może nawet o 5 cm... ale to tyle czasu czekania na przyrost! Nie podoba mi się także kształt czupryny, spróbujemy coś z fryzjerką wykombinować.<br />
Aż się płakać chce =( Widać już jak jest ich mało...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-LKxq4Xn6KoU/T-SN4JfIzII/AAAAAAAACV0/CuXrOMuD8r4/s1600/P1030957.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://4.bp.blogspot.com/-LKxq4Xn6KoU/T-SN4JfIzII/AAAAAAAACV0/CuXrOMuD8r4/s320/P1030957.JPG" width="240" /></a><a href="http://3.bp.blogspot.com/-USQ-OD7-uA8/UB6q18_kiWI/AAAAAAAACgo/fCxuFRaDY-A/s1600/P1040354.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://3.bp.blogspot.com/-USQ-OD7-uA8/UB6q18_kiWI/AAAAAAAACgo/fCxuFRaDY-A/s320/P1040354.jpg" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przeprowadziliśmy się, mamy bardziej oświetlone mieszkanie, więc jakość zdjęć jest od razu inna.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Plan lipcowy:</div>
<div class="separator" style="clear: both;">
</div>
<ul>
<li style="text-align: left;">mycie co 3-4 dni</li>
<li style="text-align: left;">Amla - na 3-4h przed myciem włosów (użyta tylko przy paru myciach)</li>
<li style="text-align: left;">szampon- Babydream, Green Pharmacy do włosów przetłuszczających się, olejek do kąpieli z Isany</li>
<li style="text-align: left;">maska: L'biotica Biowax - zielona do włosów suchych i zniszczonych (raz) , Isana z olejkiem z babasu (2-3 razy), </li>
<li style="text-align: left;">henna w kremie Delia (ostatni raz, kończę już z tym)</li>
<li style="text-align: left;">od czasu do czasu Gliss Kur 7 Oil (rzadko), zaczęłam stosować Biosilk na końcówki</li>
<li style="text-align: left;">wcierka: Radical</li>
<li style="text-align: left;">dodatkowo piję pokrzywę i zielona herbatę oraz biorę Mega Krzem (tabletki po długiej przerwie wróciły z powodu nietolerancji żołądka i myślałam, że to od nich)</li>
<li style="text-align: left;">+ wszystkie niekosmetyczne sposoby opisane TU (nie licząc wpadek opisanych we wstępie)</li>
</ul>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com37tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-44519419286081804312012-08-05T13:11:00.004+01:002012-08-06T19:19:04.106+01:00Jak zmienić granicę między płytką paznokcia a wolnym brzegiem? Teraz się przyznajcie, która w dzieciństwie obgryzała pazurki? Nawyk ciężko pokonać, a walka o piękną płytkę to często droga przez mękę. Paznokcie często są osłabione i szybko pękają. Rosną wolniej, a to nie sprzyja zaprzestaniu obgryzania.<br />
Ja przestałam w gimnazjum, ale białą część udało mi się zapuścić dopiero w II klasie liceum. Była ona na prawdę długa, często dłuższa od płytki, ale brakowało jej kształtu. Piłowałam je przeważnie na migdał i mimo wszystko szybko się łamały. Potem nastąpił znów czas kruszenia i nie mogłam tego niczym zniwelować. W końcu zmieniłam zasadę piłowania paznokci i tym razem <b>nadawałam im kształt kwadratu. I ot nagle przestały się łamać!</b> Rosły i rosły, ale dla mnie efekty nie były zadowalające. Dlaczego? Stała część paznokcia była niekiedy krótsza od wolnego brzegu i bez kryjącego lakieru, nie wyglądało to fajnie.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://fryzurki.blox.pl/resource/budowa_paznokcia2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="286" src="http://fryzurki.blox.pl/resource/budowa_paznokcia2.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">źródło: fryzurki.blogbox.pl</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jakiś czas temu odkryłam (eureka!), że jeśli nie będę wpychać skórki pod paznokcie płytka stanie się coraz dłuższa, a granica w końcu przesunie się w stronę opuszka. Ich kształt zrobił się bardziej kwadratowy, bo wcześniej biała część nachodziła na wały boczne. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I faktycznie <b>płytka paznokcia powolutku robi się coraz dłuższa</b>. Jest bo bardzo żmudny proces, ponieważ zarastająca skórka pod paznokciem jest bardzo delikatna i łatwo ją znowu wsunąć w głąb paznokcia. Kolejny raz w moim poście pojawi się słowo <b><i>CIERPLIWOŚĆ</i></b>. Jest nam potrzebna, jeśli chcemy zawalczyć o piękno naszych pazurków. Jeśli je czyścimy musimy to robić bardzo delikatnie, nie wkładać jednego paznokietka pod drugi i czekać na efekty =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Aby was trochę zmobilizować i dać wam motywację, pokaże wam stan moich dłoni na dzień dzisiejszy. Najpierw wyobraźcie sobie dłonie osoby, która jest maniakalną "obgryzaczką"- nie mam zdjęcia przed.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-VOV7TeaAiX4/UB5e4d-b16I/AAAAAAAACgA/Cbt5qpmbPLM/s1600/P1040352.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://2.bp.blogspot.com/-VOV7TeaAiX4/UB5e4d-b16I/AAAAAAAACgA/Cbt5qpmbPLM/s400/P1040352.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Pierwszy raz jestem bardzo zadowolona z wyglądu moich dłoni</b>, Co prawda przede mną jeszcze długa droga, ponieważ w parze z niszczeniem paznokci szło zadzieranie skórek =/ Do dziś nie mogę się opanować, a palce na końcach są delikatnie zaczerwienione. Nie jest to jednak stan, który był choćby rok temu, dlatego <b>w końcu nie wstydzę się wam pokazać publicznie moich dłoni</b> =) A czeka na was tyle manicure do pokazania!</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Co aktualnie pomaga mi zwiększać obszar płytki? Wychwalana odżywka <b>Eveline 8w1</b>. Chciałoby się aż zaśpiewać "<i>Where have you been all my life</i>"? Jestem w trakcie trzeciego etapu nakładania warstw, dziś czeka mnie zmywanie, a ja już widzę ogromną różnicę. Paznokcie się nie łamią, są o wiele twardsze, a ja czuję, że skórka zarasta się odrobinkę szybciej. Cieszę się jak dziecko =)</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-SYp1DT-N9ZQ/UB5ewevPOZI/AAAAAAAACf4/UYEU8L7G7Us/s1600/P1040351.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://4.bp.blogspot.com/-SYp1DT-N9ZQ/UB5ewevPOZI/AAAAAAAACf4/UYEU8L7G7Us/s400/P1040351.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A to wszystko dzięki wam! Dlaczego? Zazdrościłam wam pięknych paznokci i tego, że możecie pokazywać bez oporów nowe mani. Zawzięłam się w sobie, przestałam wręcz natychmiast zadzierać skórki, kupiłam odpowiednie preparaty do ich odsuwania. W kolejnym poście poświęconym pazurkom pokażę Wam piękny róż z Safari z firmy Quiz Cosmetics. <b>W końcu mogę!</b></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com53tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-27016587460016714682012-08-01T19:57:00.003+01:002012-08-01T20:03:16.482+01:00Prosta kreska, trudna kreska?<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Niepozorna <b>kreska</b> na kobiecych oczach dodaje charakteru, powabu, a w połączeniu z klasyczną czerwienią dodaje seksapilu. Od lat czaruje i co sezon wita nas w nowym wydaniu. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Lato 2012 pozwala nam na szaleństwo kolorów, ale nadal wiele kobiet ma problem z równym namalowaniem kreski w klasycznej wersji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wbrew pozorom ów makijaż nadaje się <b>nie tylko</b> dla posiadaczek pięknych, dużych oczu.<b> Małe oczy można optycznie powiększyć</b>, ale pamiętając, że na grubą krechę już sobie pozwolić nie możemy (niestety ja się do tego nie stosuję =p). </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Kreskę najlepiej malować jednym płynnym ruchem, trzymając pędzelek równolegle do krawędzi powieki. Na potrzeby osób początkujących przedstawiam wam wersję dla raczkujących...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mój eye liner, który służy mi od lat (oczywiście nie to samo opakowanie) to kosmetyk z <b>Wibo</b>. Kiedy zaczynałam moją przygodę z kreskami, były one o wiele tańsze, ale sentyment i fakt, że potrafię się nim obsługiwać nie zmienia mojego wyboru. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Krok I</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zaczynając makijaż najlepiej zacząć od środka oka kierując się do wewnętrznego kącika.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-DbpTMnO6EJM/UBlq5WNS5oI/AAAAAAAACd8/-WKYNVufxpI/s1600/PicMonkey+Collage.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://3.bp.blogspot.com/-DbpTMnO6EJM/UBlq5WNS5oI/AAAAAAAACd8/-WKYNVufxpI/s400/PicMonkey+Collage.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Krok II</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dla początkujących polecam <b>metodę "kropkową"</b>. Ich ilość zależna jest od waszych umiejętności i musicie same wybrać jak jest wam najwygodniej. Ja drugą kropkę narysowałam po środku między pierwszą, a ostatnią, która znajduję się na samym końcu powieki w miejscu gdzie będę wyciągać jaskółkę.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie punkty łączymy ze sobą, starając się robić to sprawnie. Im dłużej będziemy to robić, tym większa szansa, że coś rozmażemy. Robię to na oku otwartym, ponieważ gdy je zamknę, powieka drży, co uniemożliwia mi narysowanie prostej kreski. Niestety bardzo często "upaćkam" sobie wtedy rzęsy, ale da się to naprawić. Wy na początek możecie powiekę naciągnąć palcem, ale nie radzę tego robić nałogowo- chyba, że chcecie zbyt wcześnie dorobić się zmarszczek ^^.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-xCm4K59lFm4/UBlq6hZrsfI/AAAAAAAACeI/USsCGOcksSY/s1600/PicMonkey+Collage2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://2.bp.blogspot.com/-xCm4K59lFm4/UBlq6hZrsfI/AAAAAAAACeI/USsCGOcksSY/s400/PicMonkey+Collage2.jpg" width="400" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-6-fd0fLsn9g/UBlqy4AT-oI/AAAAAAAACdo/oc18mzJLwuA/s1600/P1040309.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="270" src="http://1.bp.blogspot.com/-6-fd0fLsn9g/UBlqy4AT-oI/AAAAAAAACdo/oc18mzJLwuA/s400/P1040309.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<b><br /></b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Krok III</b></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak daleko do wewnętrznego kącika pociągniecie kreskę zależy tylko od tego jak będziecie się najlepiej czuły. Ten moment w zasadzie jest najłatwiejszy w wykonaniu makijażu, pamiętajmy jednak, że jeśli chcemy mieć kreskę na całej powiece rozdzielmy sobie malowanie jej od środka na etapy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>Początek powinien być cieńszy niż zakończenie przy jaskółce. </b></div>
I tu w zasadzie można by zakończyć nasze malowanie, ale...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-mliBmSwMlPY/UBlq72GGmEI/AAAAAAAACeQ/a1k9jcCXp5A/s1600/PicMonkey+Collage3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://1.bp.blogspot.com/-mliBmSwMlPY/UBlq72GGmEI/AAAAAAAACeQ/a1k9jcCXp5A/s400/PicMonkey+Collage3.jpg" width="400" /></a></div>
<b> Krok IV</b><br />
... kreskę możemy jeszcze wyciągnąć ku górze, przy zewnętrznym kąciku. Z pewnością dodaje ona zmysłowości, ale jeśli namalujemy ją zbyt nisko, nasze oczy mogą wyglądać na zmęczone.<br />
I tu w zasadzie także moglibyśmy zakończyć, ale...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-kQT4wyBo9WQ/UBlq82ICDvI/AAAAAAAACeY/b63ndXxHiUo/s1600/PicMonkey+Collage4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-kQT4wyBo9WQ/UBlq82ICDvI/AAAAAAAACeY/b63ndXxHiUo/s400/PicMonkey+Collage4.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<b>Krok V</b></div>
<div style="text-align: left;">
...klap. Mam<b> opadającą powiekę</b>. Dlatego kreskę maluję do samego końca, ewentualnie zostawiam ją przy środku jak przy kroku II. Jeśli ktoś również ma ten problem nie polecam od razu otwierać oczu, inaczej wszystko się nam odbije od powieki.</div>
<div style="text-align: left;">
Na ostatnim zdjęciu uniosłam brew, żeby pokazać wam końcowy efekt i pomalowałam delikatnie rzęsy.</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-FjqgszSt_K4/UBlq-VjRbwI/AAAAAAAACeg/zmeAHDSCXPg/s1600/PicMonkey+Collage5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="http://4.bp.blogspot.com/-FjqgszSt_K4/UBlq-VjRbwI/AAAAAAAACeg/zmeAHDSCXPg/s400/PicMonkey+Collage5.jpg" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://4.bp.blogspot.com/-eLkucTfjEf8/UBlq1KUELeI/AAAAAAAACdw/aYlrED1i39Q/s1600/P1040318.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="316" src="http://4.bp.blogspot.com/-eLkucTfjEf8/UBlq1KUELeI/AAAAAAAACdw/aYlrED1i39Q/s400/P1040318.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I co? Nie taki diabeł straszny? Pamiętajcie, do idealnej kreski trzeba dużo ćwiczyć i przede wszystkim uczyć się na błędach.<b> Cierpliwość </b>to główna domena tego makijażu. Ja na początku swojej przygody malowałam tylko cieniutką kreskę w miejscu jaskółki, a w miarę upływu czasu ciągnęłam ją coraz dalej i robiłam ją coraz grubszą. W liceum byłam na tyle dziwna, ze liner nakładałam również na dolną powiekę, więc wyglądałam dość karykaturalnie, ale mnie się to podobało. Tym bardziej, że jako jedna z pierwszych w tym czasie zaczęłam nosić na oku (oczywiście nie licząc dołu) ulubiony makijaż Audrey Hepburn. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-pwXa8mBWM_w/UBlq4PnxwtI/AAAAAAAACd4/td9HnOwErjg/s1600/P1040324.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="http://2.bp.blogspot.com/-pwXa8mBWM_w/UBlq4PnxwtI/AAAAAAAACd4/td9HnOwErjg/s320/P1040324.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
Cierpliwość, cierpliwość, cierpliwość... <b>Trzymam za was kciuki!!!</b></div>
<b><br /></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://1.bp.blogspot.com/-ZukVGZZAVCM/T4wpbDbOTwI/AAAAAAAACGk/nJuCGMXOKxU/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://1.bp.blogspot.com/-ZukVGZZAVCM/T4wpbDbOTwI/AAAAAAAACGk/nJuCGMXOKxU/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<b><br /></b><br />
<b><br /></b><br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com71tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-33174917937326325742012-07-29T23:56:00.001+01:002012-07-29T23:56:45.579+01:00Techniczne SOS update Haha, naprawiłam =D Dla tych którzy nie widzą o co chodzi odsyłam do<a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/07/techniczne-sos.html"> poprzedniej notki</a>.<br />
Dziewczyny, jak wam się pokaże przy dodawaniu bloga do obserwowanych, że <b>nie macie zdjęcia ani nazwy</b>, jest sposób na rozwiązanie tego problemu i wcale nie trzeba czekać na zmianę humorów blogspota!<br />
Zrobiłam to całkiem przypadkowo, ale postanowiłam pomóc i wam!<br />
<br />
Jeśli uda wam się zalogować i dodać bloga do obserwowanych, ale mimo wszystko nie widzicie siebie, ale puste okienko bez zdjęcia i brakuje waszej nazwy (ja na zrzucie już mam problem rozwiązany) wystarczy, że klikniecie w OPCJE i wybierzecie USTAWIENIA WITRYNY<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="http://3.bp.blogspot.com/-llRfxkhSUxk/UBW9L2kJLcI/AAAAAAAACcw/3U_9PC0H1U8/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="http://3.bp.blogspot.com/-llRfxkhSUxk/UBW9L2kJLcI/AAAAAAAACcw/3U_9PC0H1U8/s1600/1.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Tak Maxi A., to twoi obserwatorzy =D</td></tr>
</tbody></table>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pojawi wam się następujące okienko. Klikacie w EDYTUJ PROFIL BLOGGER i po prostu zapisujecie swoje wcześniejsze ustawienia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-WTUg0WcUw9I/UBW-qZAO9oI/AAAAAAAACdA/D2COpkYGY68/s1600/3.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="http://2.bp.blogspot.com/-WTUg0WcUw9I/UBW-qZAO9oI/AAAAAAAACdA/D2COpkYGY68/s1600/3.png" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Kochani, problem rozwiązał się od razu, na witrynach gdzie wcześniej próbowałam się zalogować w końcu widnieję jako Ja, a nie anonimowy użytkownik =)<br />
Dajcie znać czy się sprawdziło =)<br />
<br />
Zapraszam tez do poprzedniej notki z<a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/07/weselny-ootd.html"> OOTD weselnym </a>oraz wzięcia udziału w<a href="http://po-prostu-pastelowe.blogspot.com/2012/06/pierwsze-pastelowe-rozdanie.html"> rozdaniu</a> które trwa do 10 sierpnia.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/-20lW3MKyxoE/T3DPlGpH4FI/AAAAAAAACCA/dSgGWWFmt-E/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com19tag:blogger.com,1999:blog-2355267263845301283.post-61167363524488846322012-07-29T22:11:00.002+01:002012-07-29T22:11:40.408+01:00Weselny OOTD Przełom czerwca i lipca, ogromny upał i wielkie wydarzenie. Obiecałam wam miesiąc temu, że dodam weselne OOTD, ale po ślubie zastanawiałam się czy to ma sens. Nie zrobiłam zdjęć ukazujących strój i makijaż, a te które mam nie pasują chyba na tę notkę. Było niesamowicie gorąco, sala nie była klimatyzowana więc z góry uprzedzam, przepraszam za wygląd.<br />
<br />
Dzień I<br />
<b>fryzura:</b> gładki kok, bez niczego co latałoby mi wokół twarzy, zbyt długa już grzywka została podkręcona i pospinana. Parę dni wcześniej włosy zafarbowałam henną w kremie firmy Delia<br />
<b>makijaż</b>:czarna kreska zakończona jaskółką, oko delikatnie wyblendowane cieniami.<br />
<b>dodatki</b>: kolia z Allegro zrobiła się pod koniec wesela brzydka, z powodu upałów pocili się wszyscy niesamowicie, a obcierana przez szyję kolia straciła kolor, stała się szaroniebieska i pobrudziła mi skórę =( Branzoletki z zestawu kupionego w Rossmanie, również złote. Kolczyki złoto-czarne, delikatne.<br />
<b style="background-color: white;">Sukienka</b><span style="background-color: white;">: różowa, zwiewna, z asymetrycznym dołem, który nie został ujęty, kupiona na targu. Niestety później musiałam się przebrać. Jak już pisałam, ze wszystkich się dosłownie lało...</span><br />
<br />
<b>buty</b>: Tamaris<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://2.bp.blogspot.com/-_ZKsDGzTJ8o/UBWfSERuwzI/AAAAAAAACao/by6h7CfdMLA/s1600/DSC_0180.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-_ZKsDGzTJ8o/UBWfSERuwzI/AAAAAAAACao/by6h7CfdMLA/s400/DSC_0180.JPG" width="266" /></a><a href="http://2.bp.blogspot.com/-aouF6Hk-b0g/UBWhhaj1frI/AAAAAAAACa8/XGlMNupcflI/s1600/DSC_0179.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://2.bp.blogspot.com/-aouF6Hk-b0g/UBWhhaj1frI/AAAAAAAACa8/XGlMNupcflI/s400/DSC_0179.JPG" width="266" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-KWQXFYMXj_o/UBWfbrKGp7I/AAAAAAAACaw/8ILYwsj_9Ws/s1600/P1040024.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-KWQXFYMXj_o/UBWfbrKGp7I/AAAAAAAACaw/8ILYwsj_9Ws/s400/P1040024.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzień II </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>fryzura</b>: rozpuszczone, pofalowane włosy</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>makijaż</b>: podobny do tego ze ślubu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>dodatki</b>: brak</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>sukienka:</b> miętowa, prosta, z czarnym paskiem z kokardką, kupiona w małym sklepie</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b>buty:</b> te same co na ślubie: Tamaris</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-xreAm8Y10Is/UBWjTWFKKSI/AAAAAAAACbE/zsk3HPFONFU/s1600/P1040044.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="http://3.bp.blogspot.com/-xreAm8Y10Is/UBWjTWFKKSI/AAAAAAAACbE/zsk3HPFONFU/s400/P1040044.JPG" width="300" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Bonus: bez podkładu (spłynął) za to w wianku, który ozdabiał świeczniki... =D</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/-3fZtz7oGLTI/UBWjbd2TJ4I/AAAAAAAACbM/stefy6dKsK4/s1600/P1040138.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="300" src="http://3.bp.blogspot.com/-3fZtz7oGLTI/UBWjbd2TJ4I/AAAAAAAACbM/stefy6dKsK4/s400/P1040138.JPG" width="400" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak widzicie, lubię proste kroje, sukienki bez dekoltów, nie pokazujące ramion. W nich się najlepiej czuję, a mogę pokazać troszkę nóg, choć z długością tutaj też nie zaszalałam. <span style="background-color: white;">Pierwsza sukienka jak już wspomniałam była asymetryczna, przód był krótszy, i świetnie eksponował nóżki, mimo wszystko jednak była elegancka. =)</span><span style="background-color: white;"> Żałuję, że nie mam lepszych zdjęć, cały czas o nich myślałam, a przyszło co do czego to już nie było na nie czasu. </span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mimo upałów wybawiłam się niesamowicie, ale mam nadzieję, że na ten rok to koniec dużych imprez. </div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" imageanchor="1" style="clear: right; float: right; margin-bottom: 1em; margin-left: 1em;"><img border="0" height="72" src="http://3.bp.blogspot.com/--QJSz5ssJIk/T2-N0Dv7GXI/AAAAAAAACBo/qOd1J4hAGJY/s200/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u.jpg" width="200" /></a></div>
<br />Sylwiahttp://www.blogger.com/profile/14050169856532027641noreply@blogger.com26