autor: selewal |
O tym, że herbata z pokrzywy pomaga w walce o piękne włosy, wie już chyba większość bloggerek. Ba, ja sama właśnie siedzę z tym cudownym napojem. Ale czy wiecie jakie składniki zawierają w sobie te rośliny i które z nich są odpowiedzialne za zdrowy wygląd skóry, włosów i paznokci?
Skład wyciągu z pokrzywy:
- superlektyna UDA - hamuje rozwój wirusów
- kwasy organiczne - mrówkowy i octowy, jak również histamina i acetylocholina.
- łatwo przyswajalne mikroelementy: wapń, fosfor, żelazo, siarka, potas, jod i sód. Są one potrzebne do prawidłowego przebiegu procesów metabolicznych.
- Witamina K, flawonoidy i garbniki poprawiają krzepliwość krwi i wchłanianie wapnia. Zapobiega to krwawieniom. Flawonoidy i garbniki dodatkowo pomagają pozbyć się toksyn z organizmu.
- witamina B2 (ryboflawina) - jej niedobór może powodować zaburzenia w funkcjonowaniu układu nerwowego oraz stany zapalne błon śluzowych.
- naturalne barwniki roślinne beta-karoten, chlorofil i ksantofil
- witamina C
- kwas pantotenowy, który działa przeciwzapalnie i zwiększa tępo regeneracji tkanek
- olejki eteryczne
- fitosterole
- karotenoidy
- serotoninę
Działanie pokrzywy:
- poprawia stan cery, paznokci i włosów nadając im piękny połysk
- oczyszcza organizm z toksyn i kwasu moczowego, co wykorzystuje się podczas leczenia dny moczanowej
- wzmacnia układ odpornościowy poprzez stymulację leukocytów, ma działanie antybakteryjne i antywirusowe
- liście mają działanie przeciwalergiczne i oczyszczają zatoki, dlatego herbata z pokrzywy jest zalecana podczas leczenia kataru siennego
- wpływa na emisję enzymów z trzustki, przez co obniża poziom cukru we krwi
- dostarcza dużo żelaza co przeciwdziała niedokrwistości, anemii i słabemu krzepnięciu krwi. W efekcie zwiększa ilość hemoglobiny i erytrocytów we krwi, co przekłada się na lepsze krążenie i wydolność fizyczną.
- zapobieganie tworzenia się piasku nerkowego, dlatego stosuje się ją jako suplement diety podczas leczenia chorób
- wykorzystywana jet także do leczenia prostaty i zapaleń dróg moczowych
- wspomaga trawienie, przez pobudzenie żołądka do emisji soków trawiennych
- zapobiega wrzodom żołądka i jelit
- pomaga pozbyć się flegmy z narządów oddechowych i oczyszcza zatoki
- przeciwdziała schorzeniom wątroby i dróg żółciowych, chorobom śledziony
- liście przejawiają tendencje do łagodzenia obrzęków i skurczy, a także zapalenia nerwów kończyn, rwy kulszowej i lumbago.
- wyciąg z korzenia ma działanie przeciwgrzybicze
I druga część dzisiejszej notki: wydałam wyrok na włosy. Za tydzień ścinam na krótko jak obecnie ma Karolina Malinowska. Wcześniej miała tak samo mało włosów jak ja, teraz zmiana jej fryzury jest moim zdaniem jak najbardziej na plus.

Wypadanie włosów na przestrzeni paru dni i doping ze strony koleżanek utwierdziły mnie w przekonaniu, że będzie to dobra decyzja.
Szkoda mi, bo rosły długo, ale teraz wiem jak je mam pielęgnować i zaczne po prostu od początku. Woda brzozowa w rękę i dodatkowo zagęszczę czuprynkę =)
Dla porównania zdjęcie kiedy miałam krótkie włosy (tu już akurat podrosły). Możecie kliknąć w zdjęcie dla powiększenia obrazu. Niestety mam tylko to, ponieważ moja Tośka nadal się leczy...
Jestem szczupła, wysoka, trochę się boję, że będe wyglądała jak patyczek, ale w końcu jest tyle modelek z krótką fryzurką, że chyba się nie mam czego bać. Oczywiście jeśli w końcu wyjdę od fryzjerki zdam relację i zmienię aktualne zdjęcie włosów.
Paznokcie rosną mi jak szalone, nie łamią się, włosy są sprężyste, ale strasznie wypadają. Nie mam problemów z miesiączką, co wg mnie jest głównym objawem chorób hormonalnych, ale kto wie. W lipcu lub może dopiero w sierpniu przejdę się do lekarza, jeśli do tego czasu nic nie uda mi sie z tym fantem zrobić. Wierzę, że jeśli od nowa zabiorę się za ich pielęgnację, to dam radę coś z nimi zrobić. Zresztą- krótki fryz korci mnie już od dawna =)...