A czemu właśnie tam?
Chyba każda z nas ma na swoich półkach mleko, żelatynę, miseczkę i łyżeczkę?
Wystarczy, że zmieszamy 1 łyżeczkę żelatyny z 1 łyżeczką mleka. Całość nie wygląda najlepiej, tworzą się grudki, ale wystarczy mocno rozmieszać i włożyć do mikrofalówki na 10s (krok konieczny)
A ponieżej zdjęcie przedstawiające papkę tuż po wyjęciu z mikrofali. Musimy odczekać chwilę, żeby całość troszkę ostygła i wtedy możemy ją cieńką warstwą nakładać na twarz.
WAŻNE: Miksturę można nakładać wyłącznie na nos, brodę i ewentualnie nad łuki brwiowe, ponieważ jest to bardzo mocna mieszanka, która może podrażnić delikatną skórę policzek. Nakładamy cieńką warstwę- tu im mniej znaczy więcej, ponieważ jeśli nałożymy jej za dużo to się nie stężeje i nic nam nie wyciągnie. Nakładając palcami warto maczać je w miejsca, gdzie nie ma grudek żelatyny.
Jeśli dotykając ją palcami, czujemy, że jest sucha (nie powinna się lepić) ściągamy ją szybki ruchem jak maseczkę. Oczyszczamy twarz, ale ja nie daję od razu kremu, żeby nie zapchać skóry.
Ja testowałam ją parę razy, za każdym razem zmieniając ilość nałożonego specyfiku. Nie zawsze działała, dlatego gdy po pierwszym razie nic nie zauważycie nie zrażajcie się.
Jeśli wykonacie wszystko poprawnie, to po ściągnięciu na płatach zauważycie wyciągnięte zaskórniki!!!
Oczywiście nikogo nie namawiam do tego sposobu i jeśli macie bardzo delikatną cerę, lepiej nie próbujcie.
Jeśli się zdecydowałyście, a może już kiedyś próbowałyście tego sposobu, napiszcie o tym w komentarzu, Chętnie przeczytam wasze doświadczenia =)
Brzmi ciekawie:) wypróbowałabym ale właśnie dziś wzięłam się intensywnie za nos. Zdecydowanie poczuł się uciśniony:D
OdpowiedzUsuńCzemu nie napisałaś tego wcześniej?!?!?!
uprzedzam, że nie zawsze na duże zaskróniki będzie działał, więc dobrze wcześniej zrobić sobie parówkę na twarz. U mnie dobrze sprawdza się na brodzie.
UsuńRobiłam dzisiaj i mi się przypomniało =D Na nosie trochę ich zostało, ale skóra jest gładka jak pupcia niemowlęcia =)
Oooo, lubię takie domowe sposoby, chętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńLovely post darling! would you like to follow each other?:X
OdpowiedzUsuńFashionspot.ro
Kiedyś robiłam tą maseczkę, ale efektów nie było więc przestałam. Moim zdaniem bez sensu pachniała xd ale może się skuszą, skoro za pierwszym razem może nie wyjść.
OdpowiedzUsuńNo mi za pierwszym razem nie wyszło, ale się nie poddawałam. Mi zapach nie przeszkadza, no ale do miłych nie należy. Pozdrawiam =*
Usuńlubię domowe maseczki :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :*
mmm muszę spróbować, bo moja broda to jedna wielka tragedia :)
OdpowiedzUsuńWarte wypróbowania :) Zwłaszcza na moja cerę.:P
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i będę wdzięczna jeśli zagłosujesz na mnie w konkursie w którym biorę udział :)
http://beauty-of-the-fashion.blogspot.com
no może nareszcie coś mi pomoże! akurat nie mam żelatyny ale jutro lecę do sklepu i wypróbuję to cudo! dam znać czy zostałam "oczyszczona" :)
OdpowiedzUsuńkoniecznie! czekam na twoje rezultaty =)
UsuńO świetnie! Na pewno się skuszę i spróbuje ;)
UsuńPozdrawiam, Sylwia.
a co jeśli nie mam mikrofalówki? mogę podgrzać tą miksturę na piecu?
UsuńZ tego co mówiła Czarszka-nie. Ale jak wiadomo żelatyna się rozpuszcza w ciepłej wodzie, więc może spróbuj z goracym mlekiem?
UsuńHardkorowy sposób ale co tam :D Tylko że ja te nie mam mikrofalówki, bedzie trzeba kombinować :/
OdpowiedzUsuńnie prościej i szybciej używać kleju ;) takiego białego do papieru non-toxic. Robię tak już od 3 miesięcy :) Pełno filmików na yt np.: http://www.youtube.com/watch?v=FHSeD6xvH6Y&feature=related
OdpowiedzUsuńWypróbowałam i chyba jest troche lepiej myśle,źe powinno się to robić częściej. :D
OdpowiedzUsuń