Strony

czwartek, 5 stycznia 2012

Sylwestrowo...

Nie bić... dawno mnie nie było, ale serio ni ma czasu. Ba. Głowy do tego nie miałam...
Ale musicie wiedzieć, że kolejny post będzie najszybciej w lutym. Sesja zimowa, która zapowiada się na najcięższą w całym toku studiów. =/ Będzie ostro!

Wracając do tematu notki... chciałabym wam dzisiaj pokazać mój makijaż Sylwestrowy... mniej to jak byłam ubrana, ponieważ zdjęcia zrobiłam, ale nie założyłam Next'owej marynarki, która fajnie łączyła wszystkie elementy. I co najważniejsze jest moim nabytkiem za ok. 20 zł z lumpka =) Ale od początku:
makijaż - jak widać:
Żółty cień do powiek za 2.50 zeta ze sklepiku o adekwatnej nazwie : wszystko po 2.50zł =)
liner - Wibo  (testowałam wiele- ten jest najlepszy dla mnie)
podkład - mineralny z Maybelline (może napiszę o nim jakąś notkę?)
kolczyki: Flo (coś koło 3 zł?)

włoski miałam wyprostowane... ale jak to z nimi bywa, po paru minutach zaczynają się falować -_-
całość:
(przepraszam za niezgrabne pozowanie i brak skarpetek =p)
Tuniko-sukienka- Atmosphere ok 20 zł
legginsy- Auchan - 3 zł

W lustrze odbicie mojego ulubionego elementu tej tuniki- wycięcie przy guziczku =)

Spadam kończyć parówki w cieście... robię z innego przepisu, dodatkowo na pół improwizowanego więc trzymajcie kciuki...
pozdrawiam =* =*