Dopiero kiedy wszystko wychło, rozczesałam włosy. Wyglądają całkiem fajnie, mam wrażenie że olejowanie podkreśla ich delikatny skręt. Na szczotce zostało mało włosów co mnie trochę uspokoiło...
Po prostu koszmar... myślałam, że taka ilość włosów zmytych przez wodę do odpływu już się u mnie nie powtórzy, jednak się zawiodłam.
Jakiś czas temu zamówiłam z koleżanką parę produktów z ZSK, czekamy na realizację, bo chcę podrasować wodę brzozową jak i olejek. Ale dziś zdecydowałam się na kupno maski z Biovaxu. Obawiam się, że dla moich włosów to będzie kolejny bubel, ale jeśli to nie pomoże to już chyba nic i będę się musiała przejść do lekarza.
Miał ktoś? Może ktoś poleci coś jeszcze na wypadające włosy... Obawiam się, że wkrótce je zetnę do długości jaką miała w LO, ale szkoda mi, bo dosyć długo rosły..
o jejku... spróbuj ampułek z Radicala, tylko najlepiej zamów na allegro - wyjdzie taniej... mam nadzieję, że Tobie pomogą :*
OdpowiedzUsuńdzięki za podpowiedź =*
UsuńWcierka Jantar ponoć pomaga. Mnie też masakrycznie podczas mycia wypadają włosy;/ Dlatego kupiłam ampułki Joanna Rzepa, wcierkę Jantar, masuje głowę i zamówiłam jeszcze Sese:) nawet jeśli nie zatrzymam wypadania to te produkty ponoć 'gwarantują' wzrost nowych włosów:D Więc tak jakby sobie zapobiegnę:D Ale za krótko to stosuje żeby coś doradzić:(
OdpowiedzUsuńMoże pokrzywę pij?? I skrzyp??
A ty masz proste czy kręcone?? Bo u mnie podczas mycia wypada tyle włosów bo ja czesze tylko przy nakładaniu odzywki czyli 2/3 razy w tygodniu;/ Nie mam jak wyczesać starych włosów bo zniszczyłabym loki;/ Więc to co 'wisi' spływa w trakcie mycia;/
Nie chcę za duż o bombardować skóry głowy, ale o ampułkach właśnie myślałam, dziewczyna do góry, też proponowała, więc wkrótce pewnie zamówię. Wzrost nowych włosków jest, ale wczoraj się poprostu przeraziłam ilością włosów w odpływie.
UsuńPiję pokrzywę codziennie, zaczęłam znowu brać Vitapil (ale jeszcze za wszceśnie na ew. efekty..)
Włoski mam takie jak na pasku bocznym, szczotkuję dobrze codziennie.. Czasem tak jest jak chodzę we włosach związanych, to też nie mają gdzie uciec i dopiero jak rozwiążę to leci cała chmurka, więc chyba wiem o czym mówisz =)
Ostatnio borykam się z takim samym problem :( Kilka dni temu zaczęłam łykać Skrzypovitę, poszukam też wcierki Jantar - mam nadzieję, że chociaż trochę to wypadanie się zmniejszy ;)
OdpowiedzUsuńrównież mam taką nadzieję, koniecznie napisz o rezultatach!
UsuńKoniecznie jakaś wcierka i coś na wzmocnienie by Ci się przydało. Póki co obserwuj włosy bo być moze to wina tylko tej wody brzozowej i ci niedługo przejdzie :)
OdpowiedzUsuńNo mam nadzieję. Do tej pory woda brzozowa dawała radę i trudno mi ją odstawić, ale widocznie muszę. Przerzucę się na wodę pokrzywową z Kulpolu, bo zdecydowanie nie ma tyle alkoholu...
Usuńdziennie w ogole wpada nam kolo 50-100 wlosow wiec jesli np wczesniej nie szczotkowalas to nic takiego no ale slyszalam juz nie raz i nie dwa ze wlasnie od niektorych specyfikow jak wody czy oleje bardzo sie dziewczynom sypia wlosy
OdpowiedzUsuńCo jakiś czas je szczotkowałam wiec raczej nie od tego... Mi się bardzo sypały włosy- po wodzie brzozowej z Kulpolu się to osłabiło. A teraz kiedy zaczęłam używać tej z Bawry w której jest raczej więcej alkoholu zaczęło się spowrotem.
Usuńja zaczęłam witaminki brać, bo też tragedia z wypadaniem
OdpowiedzUsuńKochana, a olejowałaś tylko włosy, czy skórę głowy też? bo u niektórych osób wcieranie oleju w skalp prowadzi do wypadania włosów!! więc jeżeli tak robiłaś to spróbuj olejować tylko włosy, a może problem zniknie? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
P.S. Maski Biovax u mnie sprawiają się rewelacyjnie, mam nadzieję, że i Tobie pomogą :)
Oj! Właśnie ostatnie 2 olejowania robiłam na skórę głowy, dzięki za podpowiedź! Odstawię olejowanie skóry i wodę i zobaczymy co z tego wyniknie.
Usuńoj to tak jak wyzej jakies wcierki sproboj i moze witaminki w aptece - wyciag ze skrzypu polnego - ja mam nadzieje ze to takie wiosenne wypadanie i po witaminkach wszystko wroci do normy - czego Ci zycze :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie to cały rok tak jest. Zawsze miałam lichutkie włosy. Ale dzięki =*
UsuńU mnie na garściami wypadające włosy pomógł olej Bhringraj i łykanie kapsułek Fitoval. Efekt po miesiącu mnie powalił, wypadało po kilka włosków.
OdpowiedzUsuńZamówiłam parę fajnych olejków, których nie ma w składzie moja Aletrra Avokado&Granat i mam nadzieję, że to trochę da lepsze rezultaty. Najgorsze jest to, że każdemu pomaga co innego, ale bardzo dziękuję za sugestię, jak tylko dorobię się paru dodatkowych groszy, a mieszanka nie zda egzaminu zakupię Bhringarj. Teraz zaczęłam stosowanie Vitapilu, zostało mi jakaś połowa opakowania po poprzednim razie.
UsuńMasakra ja mam ostatnio taki problem z włosami :( Czesze i dużo mi wypada :( Ja nie miałam tego ale moim zdaniem na wypadające włosy są najlepsze tabletki wzmacniające :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam takiego problemu więc nie pomogę, ale picie pokrzywy i skrzypu powinno wzmocnić włosy ;)
OdpowiedzUsuńJa wcieralam wodę pokrzywowa z kulpolu, olej w skalp i co...przyszla na dodatek wiosna i mam wrażenie ze włosy znów leca :-(
OdpowiedzUsuńPiłam skrzyp i pokrzywę i zaowocowało to wysypem na twarzy-masakra. :( Potem zaczęłam brać SkrzypoVitę, trochę pryszczy miałam, ale zeszło, a kondycja włosów poprawiła się.
OdpowiedzUsuńDla mnie też sporo włosów wypada po olejowaniu, ale myślę, że to wina wmasowywania go w skalp głowy-i tu tkwi problem. Anwen pisała, że u niektórych osób wcieranie olejów w skórę głowy może spowodować wypadanie włosów. Mam zamiar kupić sobie wcierkę Jantar, może to pomoże. Ja straciłam naprawdę dużo włosów, nie dość, że naturalnie mam ogólnie cienkie włosy, to jeszcze tyle mi powypadało... :(
Ja mam tak samo =( więc napisz koniecznie, czy Jantar się u Ciebie sprawdza!
Usuń