Strony

środa, 9 maja 2012

Body Cream with firming active

   Po co się uczyć do egzaminu z analizy jak można zrobić recenzję? Dziś krótko chciałabym wam przedstawić pierwszy z dwóch kremów do ciała, który mnie zachwycił. Zawsze maziałam się produktami bez chęci, raczej z musu i robiłam to bardzo rzadko. Odkąd zakupiłam Body Cream z Oriflame'u smaruję się nim prawie codziennie. A raczej smarowałam. Niestety dobiłam dna.
Wiem, że wiele osób jest przeciwnych firmom typu Oriflame czy Avon. Ja czasem skuszę się na jakiś produkt i przeważnie jest to wielki bubel lub strzał w dziesiątkę.


Co pisze producent?
Krem do ciała ze składnikiem ujędrniającym do bardzo suchej skóry. Pomaga uzyskać uczucie gładkości i jędrności.

No i ja zgadzam się całkowicie. Produkt wg mnie jedynie daje efekt wygładzenia i jędrności a także przyjemnego nawilżenia. Stosuję go zawsze kiedy wydepiluję nogi i nakładam go tylko i wyłącznie na uda (dla mnie na resztę ciała jest za ciężki). Z tej samej serii dostępne są także dwa duże balsamy. Jeden z nich posiadam i ostatnio również się z nim bardzo polubiłam.
Ma przyjemny, mało chemiczny zapach i dość gęstą konsystencję. Rozprowadza sie go bardzo dobrze, wchłania się dosyć szybko. Pojemność 200 ml starczyła mi na bardzo długi okres czasu. Uczucie na skórze, które jest po nim nie uzyskałam żadnym innym kremem.
Mimo że nie wierzę w jego super właściwości to bardzo chętnie kupię go ponownie, kiedy wykończę masło do ciała z BeBeauty, które od 2 miesięcy czeka nierozpakowane na swoją kolej.
Cena: około 16 zł, w promocji chyba 11 zł... Niestety cen nie jestem pewna.



3 komentarze:

  1. Skoro nawilża, wygładza i ujędrnia to chyba trafiłaś na tę drugą kategorię "strzał w 10" :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze, że nie okazał się bublem tylko strzałem w 10 :)

    ooo widzisz. czyli nie tylko moje włosy tak zareagowały na "spotkanie" z tym olejkiem ;) moje włosy też często były niesforne ale po tym jak zaczęłam olejowanie to jak ręką odjął - nie ma z tym problemu :)

    OdpowiedzUsuń