- Lirene- Peeling enzymatyczny dobry zamiennik dla zdzieraków. Jak dla mnie hit, niestety nie mogę ostatnio znaleźć nowej saszetki. Produkt mimo małej gramatury jest bardzo wydajny i starcza na długo. Kiedyś o nim pisałam i była to niepochlebna recenzja, jednak teraz kiedy odchodzę od peelingów ziarnistych, ta opcja mi się podoba. Czy kupię ponownie? TAK
- Ziaja de-makijaż dwufazowy recenzja TU
- Avon woda toaletowa Simple Elements - bardzo ładny, świeży zapach, niestety mało trwały. Mam w zapasie kolejną buteleczkę, ale pewnie nie kupię kolejnego opakowania, ponieważ zapach mi się już nudzi... Czy kupię ponownie? NIE
- Oriflame- krem do rąk Fruit Coctail ładnie pachnie. I tu się kończą plusy. Nie nawilża, ręce się po nim kleją. Mały bubelek. Czy kupię ponownie? NIE
- Ziaja- mleczko nagietkowe recenzja TU
- Alterra- olejek do ciała granat i awokado kosmetyk renesansu, używam go dosłownie do wszystkiego: do robienia peelingów, olejowania włosów, ciała, odżywiania skórek przy paznokciach i zmywania makijażu. Początkowo nie zdawałam sobie sprawy, że kiedykolwiek go wykończę, ponieważ kupiłam go głównie z myślą o włosach. Szerokie spectrum zastosowań zmusiło mnie do kupna kolejnego opakowania, jednak nie mogę na niego trafić! Czy kupię ponownie? TAK!
- Cleanic- chusteczki do higieny intymnej niestety bardzo szybko wyschły i musiałam wyrzucić jakąś 1/3 opakowania. Początkowo jednak spełniały swoją rolę i były zawsze w mojej torebce na uczelni kiedy zajęcia trwały 12h. Opakowanie jednak zajmuje dużo miejsca. Czy kupię ponownie? NIE
- L'biotica Biovax- serum wzmacniające A+E próbka dołączona do maski. Fajna, jednak raczej nie zdecyduję się na kupno pełnowymiarowego opakowania, wystarczy mi ta mała saszetka. Czy kupię ponownie? NIE
- Rexona- antyperspirant z aloesem robił co miał robić. Osobiście nie mam problemu z potem i u mnie produkt spełnił swoją rolę. Czy kupię ponownie? TAK
- Astor- maskara Air Max niezawodna: podkreśla, wydłuża, delikatnie pogrubia. Mój ulubieniec jeśli chodzi o tusze do rzęs. Czy kupię ponownie? TAK, ale aktualnie szukam tańszego odpowiednika
- Avon- rozświetlający korektor kolejny bubelek. Nie kryje, waży się pod podkładem. Cóż mówić więcej. NIE kupię ponownie...
niedziela, 10 czerwca 2012
Denko #2
Czas coraz szybciej ucieka nam między palcami. W tym tygodniu znów czeka mnie aktualizacja włosowa, a już dziś przedstawiam wam kolejny post denkowy. Bardzo się cieszę, ponieważ nazbierało się trochę produktów godnych uwagi, ale również pojawiła się szansa na kupno nowych kosmetyków.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo dobry wybór jeżeli chodzi o produkty z Ziaji. Same stosujemy i chwalimy sobie tą firmę.
OdpowiedzUsuńZapraszamy na nowa notkę.
Tylko u nas krok po kroku .. jak wykonać "paznokcie wodą malowane"
www.werbeautykor.blogspot.com !!!
A ja tam Ziaję porzuciłam. Zużyłam co miałam, zachwytów nie było :)
OdpowiedzUsuńTen olejek mnie zastanawia... właśnie myślę czy po Pomarańczy i Brzozie nie sięgnąć po ten :)
Gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńmuszę kupić ten olejek Alterry w końcu!:)
OdpowiedzUsuńgrrr....z dwufazówką ziaji się nie polubiłam :-(
OdpowiedzUsuńJa za to nie mogę nigdzie trafić na olejek Alterra brzoza i pomarańcza :( obecnie mam migdał i papaja - to mój dotychczasowy ulubieniec,również ze względu na zapach :)
OdpowiedzUsuńOlejki z Alterry to dla mnie wybawienie :D
OdpowiedzUsuńładne zużycia ;) trochę wstyd, ale nie używałam jeszcze żadnej rzeczy, którą tu pokazałaś ;o a nie, przepraszam, kiedyś dawno temu miałam ten dwufazowy płyn z ziaji ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie :)
Jaki tam wstyd... sama widzisz, że niektórych produktów nie polecam... =)
UsuńTrochę tego jest^^
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta oda perfumowana, ale po przeczytaniu twojej recenzji gdzie określiłaś że jest mało trwała to raczej się nie zdecyduję...
w promocji kosztuje jakieś 15 zł, więc możesz zawsze spróbować.
UsuńJeju ja chcę jakiś olejek z alterry :)
OdpowiedzUsuńDwufazową ziaję kocham ! :)
Ładne zużycia :)
jak bede tylko w rosmanie koiecznnie i bezwarunkowo zakupuję ten olejek z Alterry :) buziaki ;*
OdpowiedzUsuńJa podziwiam projekt denko, sama wykańczam chyba tylko pastę do zębów ;)
OdpowiedzUsuńteż tak miałam =D
Usuńziaja jest kiepska, u mnie się nie sprwdza
OdpowiedzUsuńU mnie tez nie:) za bardzo uczula:) ostatnio też liren zrobiło mi psikusa i uczuliło:( nie ma co foch:)
UsuńTrochę ci tego poszło;)
OdpowiedzUsuńświetny blog i bardzo fajne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie, kilka nowości :-)
Pozdrawiam
również polecam maskare ASTOR , jest świetna !!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie Claudia Trish ;*
Czekamy na nową notkę..:)
OdpowiedzUsuńZamów sobie DARMOWE KOSMETYKI na http://shinybox.pl/?ref=e0d65ec <3
O gratuluje trochę tego jest!Dodaje do obserwowanych jeśli masz na to samo ochotę zapraszam do mnie:D
OdpowiedzUsuńAle kosemtyków. Też muszę kupić jakieś odżywki do włosów :)
OdpowiedzUsuńOtagowałam cię:)
OdpowiedzUsuńhttp://angel-hairs.blogspot.com/2012/06/otagowana.html
Ja mam peeling enzymatyczny z perfekty:) też jest fajny:) ja cos do astora przekonać się nie mogę:) a z avonu byłam nawet zadowolona:)
OdpowiedzUsuńGratuluję zużyć sama już mam w niektórych dno więc wkońcu będę mogła pokazać,że i ja taka słaba nie jestem:)
OdpowiedzUsuńno i przypomniałaś mi że mój olejek alterry też się skończył i że trzeba po nowy lecieć :D
OdpowiedzUsuńHej, bardzo dziękuję za komętarz, mam podobne doświadczenia z wędrującym ob ;P świetny blog, pozdrawiam ;D
OdpowiedzUsuńmiałam kiedyś jedynie też tusz Astora i była z niego baaardzoo zadawolona ;) jak to z Astorem w moim przypadku zawsze jest ;) pooozdrawiam! =)
OdpowiedzUsuńrównież u mnie szykuje się nowe denko :)
OdpowiedzUsuńi to z kolorówki :D
błyszczyki i pudry ;]
OdpowiedzUsuńw końcu kończy mi się to co mam i czekam na otwarcie minerałów ;]
Fajny blog :)) Dzięki za komenta oczywiście daje subka :* i również zapraszam do obserwowania mojego bloga. Co do denka to kilka produktów mam takich samych i to samo o nich myśle hihi :)
OdpowiedzUsuńZa mną chodzą kosmetyki z Arterry. Żałuję, że jeszcze nie miałam okazji żadnego wypróbować a tyle dobrego o nich już słyszałam.
OdpowiedzUsuńwow. pokaźnie denko :) gratuluję:)
OdpowiedzUsuńmiałam płyn Ziaji i nawet był ok, olejek Alterry tez sobie chwaliłam
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować peeling enzymatyczny.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie.
sama używam Ziaji i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńhttp://malinowekwiatymalwy.blogspot.com
Uwielbiam olejki z Alterry. Zapachy są c u d o w n e ;D
OdpowiedzUsuńJa też jestem fanką tego olejku z Alterry i również używam go do wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam olejek Alterry, ma tysiące zastosowań, a w olejowaniu włosów jest u mnie na pierwszym miejscu, super nawilża :)
OdpowiedzUsuńja ziai nie kupie ponownie bo skonczyla mi sie w trzy sekundy poza tym taka dosc srednia byla musze przyznac,a co do olejku to ja go mam i mam. albo nie umiem go uzywac na lepetyne ( chociaz czasem dodaje kilka kropel do kapieli) albo nie wiem,przybywa go z czasem;p
OdpowiedzUsuńTej dwufazowej Ziai za bardzo nie polubiłam i już do niej nie wrócę. Sto razy lepiej spisuje się Bielenda Awokado, ale póki co do demakijażu używam tylko OCM :-)
OdpowiedzUsuń