Strony

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

Pokojowe rewolucje. Urządzanie mojego kącika =)

Cześć dziewczęta =)
   Która z was nie marzy o własnej toaletce, kąciku w sypialni/mieszkaniu, który będzie tylko wasz? Sytuacja zmiany mieszkania wręcz mnie do tego zmusiła, gdyż kosmetyki w łazience się nie mieściły, a i nie było gdzie dostawić dodatkowej półki. Zresztą światło było o wiele lepsze przy naszym oknie w pokoju.

Zdecydowałam się więc, na wykombinowanie skądś prowizorycznej toaletki. Aktualnie nie było mnie stać na nowy mebel, więc pożyczyłam od kuzynki półkę. Jak widać miejsca nadal było mało, a całość w pokoju nie wyglądała zbyt estetycznie.


Na gwałt w tamtym tygodniu pojechaliśmy do JYSKA. Aktualnie były promocje, więc nie zastanawiając się długo przygarnęliśmy do siebie parę desek...


...i Sylwia siedziała i bawiła się w składanie, klejenie, przykręcanie...


Po niecałej godzinie mogłam cieszyć się nową komodą =)
Nie posiadamy nadal wiertarki, więc nie mogłam przymocować uchwytów, ale po skończonej pracy stwierdziłam, że mebel zostawię tak jak jest.



Na górze stoi lusterko (niestety przez dwa lata zdazyło mi się nieco pofatygować i jest pęknięte), lampa i doniczka z całym arsenałem aż trzech pędzelków =) Dodatkowo siedzę właśnie przy niej, ponieważ zrobiłam sobie tu istne centrum dowodzenia blogspotem =) 


 Górną szufladę zajmuje kolorówka i artykuły do twarzy. Kolejne zajęte są przez produkty do ciała i włosów. Rzeczy typowo łazienkowe stoją oczywiście w innym pomieszczeniu.



Jestem mega dumna. Nadal coś przestawiam, ale układ będzie raczej taki sam. 
I jak wam się podoba?

   

54 komentarze:

  1. Świetne rozwiązanie! Ja w swoim malutkim pokoiku mam zarezerwowaną na kosmetyki tylko jedną półkę, którą zamykam i nie widać moich klamotów. Ale taka komódka to bardzo fajna sprawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi się bardzo podoba ;) Ja kosmetyki do twarzy mam w ostatniej szufladzie :D Na poczatku sa same włosowe szuflady :)

    OdpowiedzUsuń
  3. świetnie to wygląda :) ja właśnie zastanawiam się nad kupnem albo dużego kufra albo jakiejś małej szafeczki :) choć przyznam, wolałabym kufer.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kufer nie stanowiłby dla mnie miejsca do malowania, a tak mam dwa w jednym =) ale też kiedyś myslałam o kuferku =)

      Usuń
  4. świetna komoda, super to wygląda:)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne miejsce, też mam zamiar takie stworzyć, bo już mi się nie mieszczą kosmetyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. no efekt bardzo fajny! :))) podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny pomysł, chyba wykombinuję coś takiego na książki, bo regały potwornie drogie a mój się powoli przepełnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po wyprowadzce książki mam w dwóch domach, więc na razie nie jest źle =)

      Usuń
  8. też by mi się przydało coś takiego, albo ograniczenie zakupów ;p jak przychodzę do domu z czymś nowym, to muszę robić niezłe przetasowania, żeby to jakoś upchnąć na półce ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. rzeczywiście świetne rozwiązanie ;)
    ładna ta komoda i ogólnie ładnie wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetnie to wygląda ! Też bym chciała taką komode !: )

    OdpowiedzUsuń
  11. O wiele lepiej wygląda ta komódka z drugiego zdjęcia. ;)
    Miałaś fajny pomysł tak delikatnie.
    Sylwuś, gdzie kupiłaś tą białą lampkę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie tle kupiłam co dostałam na 8nastkę trzy lata temu i jeszcze rok temu widziałam ją w Ikei, nie wiem czy jeszcze jest... =)

      Usuń
  12. Fajnie i gustownie. Mnie się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. zupełnie inny widok i organizacja :)
    teraz tylko sprawić, bo szuflady się uginały ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super ;) fajnie to wymyśliłyście :)
    ja też ostatnio robiłam porządek z moimi klamotami i wygospodarowałam jedną wielką półę na kosmetyki :) marzy mi się toaletka *_*

    OdpowiedzUsuń
  15. bo kazda z nas zasluguje na pozadny kacik kosmetyczny :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie zmiany są super, komoda bardzo ładna, taka naturalna i neutralna.

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow, super to wyglada:) Zdolniacha :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mi się podoba(!) i nie wspomnę o tym kubeczku na pędzle z serduszkiem i kokardką :) Marzy mi się piękna toaletka......

    OdpowiedzUsuń
  19. bardzo fajne, ja mam akurat toaletkę, ale też stworzę sobie taką komodę, bo kosmetyki mi się już nigdzie nie mieszczą :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna komoda przydałaby mi się taka, ja mam kosmetyki po całym pokoju "poukładane" hehe, na swoim mieszkanku na pewno będę mieć jakąś toaletkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dziękuję za miły komentarz pod postem o sukience;*
    Ty w tej sukience wyglądałaś niesamowicie, badrdzo Ci pasowała:) W ogóle piękna dziewczyna z Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Spryciula z Ciebie :) Ja jak na razie mam gdzie trzymać kosmetyki, choć jest ich coraz więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam tą komodę w moim studenckim pokoiku, nie mieszkają tam co prawda kosmetyki, ale jest bardzo wygodna :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kurde, fajny pomysł ;)
    A mydełko rzeczywiście, wygląda niepozornie, dlatego mnie tak zaskoczyło jego działanie.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetnie to wymyśliłaś! Teraz wszystko będziesz miała dosłownie na wyciągnięcie ręki :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Zaradna, nie powiem, ja teraz czaję się na jakąś toaletkę więc trochę mnie zainspirowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Genialny pomysł! Ja nadal marzę o jakiejś wolnej półce na kolekcje lakierów ^^

    OdpowiedzUsuń
  28. mi się bardzo podoba :) jest dużo miejsca i ładnie to wygląda.
    Śliczne lusterko!

    OdpowiedzUsuń
  29. też tak chce, ale niestety nie mam już miejsca;( jest ślicznie :DD

    OdpowiedzUsuń
  30. no genialne! tak,kazda z nas marzy o takich szafeczkach tylko na swoje pierdoly ;) uwazaj jednak w zime,gdy kaloryfer bedzie grzal,bo zwaza i popsuja Ci sie kosmetyki takie jak balsamy,kremy,tusze czy podklady:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zimą własnie będzie inaczej stała, żeby grzejnika nie zasłaniać =)

      Usuń
  31. Tak toaletka marzenie każdej dziewczyny :)
    Twoja jest super, teraz wygląda dużo lepiej :)

    ps. doszły mi nagrody, są rewelacyjne, i bardzo dziękuję za niespodzianki :) Jestem bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo fajne rozwiązanie,mi niestety taka komode szlag trafil bo mi sie szuflady zarwaly:(

    OdpowiedzUsuń
  33. Skręcanie mebli jak ja to przechodziłam to miałam ochotę płakać co drugą śrubkę :P

    OdpowiedzUsuń
  34. Świetnie to wygląda, sama bym coś takiego chętnie stworzyła ;p

    OdpowiedzUsuń
  35. Życzę Ci w takim razie powodzenia w dalszym zapuszczaniu :) Ale super post! Uwielbiam takie relacje- prawdziwy z Ciebie McGayver, komoda jest prześliczna!

    OdpowiedzUsuń
  36. Dziękuję, ale wiem o tym :) Tak samo miałam z olejkiem rycynowym, jak nałożyłam za dużo, musiałam potem 3 razy myć włosy..

    OdpowiedzUsuń
  37. efekt końcowy oceniam na 5!

    OdpowiedzUsuń
  38. Na szczęście nic się nie wylało, myślę, że to dzięki ARCY bezpiecznemu opakowaniu ;P

    OdpowiedzUsuń
  39. no to mogłam Ciebie zawołać do mojego remontu! na pewno byś była pomocna :D:D a moja chałupka to moje oczko w głowie - trochę dziwnie to zabrzmiało... w każdym razie włożyłam w szykowanie wszystkiego dużo pracy i serca i teraz mogę "mieszkać i spać spokojnie" :) do takiego domu aż chce się wracać :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Naprawdę ślicznie wygląda ta komoda! O wiele lepiej niż półki ;)

    OdpowiedzUsuń