Strony

środa, 15 sierpnia 2012

Domowy sposób na zakórniki #3

   I jak wam mija wolna środa? Mi co najmniej leniwie, chyba wybierzemy się wieczorem na Stary Rynek. W poniedziałek do Poznania przywieźliśmy mojego młodszego brata i wczoraj byliśmy w Ogrodzie Botanicznym i na Epoce Lodowcowej 4 (na marginesie: polecam!) 
Dzisiaj postanowiłam zalaminować włosy. Efekt świetny, mimo że źle spłukałam żelatynę i wygląda to trochę tak, jakbym dostała łupieżu. Wkrótce efekty pokażę na blogu (jak tylko ogarnę jak się pozbyć papki z włosów).

Dziś jednak o czymś innym. Już kiedyś pisałam wam o domowych sposobach na zaskórniki. Żelatynę przygotowuje się każdorazowo, a toniku aspirynowego po prostu nie chce mi się robić, mimo że był skuteczny.
Ale czym są w ogóle te wredne krostki i czarne punkciki na naszej twarzy
To nic innego jak złuszczone komórki naskórka, łój i zanieczyszczenia. Czasem górna warstwa się utlenia i przybiera ciemną barwę, stąd te brzydkie czarne punkty na naszym nosie czy czole.

Jakiś czas temu przeglądając blogi trafiłam na nowy przepis, dotyczący tego problemu. Można go zrobić w domu, a przede wszystkim robi się go bardzo szybko w porównaniu do toniku aspirynowego, z którym trzeba było się namęczyć, jeśli chcieliśmy rozgnieść tabletki w pył.


Potrzebujemy tylko nafty kosmetycznej (ok. 9zł) i olejku pichtowego (od 7zł- 9zł). Olejek pichtowy działa przeciwzapalnie, przeciwświądowo, wykazuje silny wpływ przeciwgrzybiczy, przeciwroztoczowy , przeciwpierwotniakowy i przeciwbakteryjny. Działa również przeciwłuszczycowo, przeciwtrądzikowo. Należy go jednak rozcieńczyć i w tym przypadku najlepiej sprawuje się właśnie petroleum, które dodatkowo nawilży skórę.



Produkt nabierałam pipetką i od razu nanosiłam do buteleczki z atomizerem, która dostępna jest w każdym Rossmanie. Mieszankę łączymy ze sobą w stosunku 4:1  np 4ml nafty: 1ml olejku lub w moim przypadku 20ml: 4ml.
I co? I już! Przed każdym użyciem należy całość wstrząsnąć. Po pierwszych użyciach wacik powinien być dosłownie czarny. Po około miesiącu możemy się spodziewać dokładnego oczyszczenia. 
Jestem po ok. 3 użyciach, ale wierzę, że to co "ukręciłam" pomoże mi w walce z zaskórnikami. Ostatnio pojawiło ich się mnóstwo, pewnie z powodu upałów. Skóra nie oddychała, a ja nie zmieniłam nic w jej pielęgnacji, więc sama mogę sobie poklaskać -_-


Jestem osobą, którą nie przekonują drogeryjne preparaty tego typu. Zawsze powodowały u mnie suchą skórę i nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Wiem z innych blogów, że mieszankę stosują nawet dziewczyny z naczynkami. Osobiście używam go tylko na strefę T, a naczynka mam głównie na policzkach, więc myślę, że jest on w tej kwestii bezpieczny =)

Twarz lub jej strefy tonizujemy codziennie, przy czym osoby o wrażliwej cerze powinny uważać ze zbyt mocnym pocieraniem wacika.

Uwaga, olejek pichtowy ma dość specyficzny zapach, ale po oczyszczaniu możecie dodatkowo przemyć twarz i nałożyć ulubiony pachnący krem =)

Stosowałyście? A może macie inne sposoby na zaskórniki?

29 komentarzy:

  1. Daj znać jak się sprawdza, bo strasznie zaciekawiłaś! :>

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tym, koniecznie daj znać jak się sprawdza bo baaardzo mnie to zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi ciekawie:) Choć nie posiadam zaskórników (a raczej myślę że nie posiadam:D) to można by raz an jakiś czas stosować krótkie oczyszczające kuracje:) U mnie świetnie też sprawdza się olejek herbaciany:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też zrobię taka mieszankę bo na mojej twarzy pojawiło się trochę zaskórników:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też niedokładnie spłukałam ;/

    OdpowiedzUsuń
  6. muszę koniecznie wypróbować!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również muszę wypróbować. Nienawidzę zaskórników;((

    OdpowiedzUsuń
  8. ooo bardzo ciekawy przepis, muszę z niego skorzystac

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba wypróbuję na poczatek żelatynę :) Nie za bardzo lubię stosować te wszystkie olejki:D

    OdpowiedzUsuń
  10. oo przepis świetny, muszę wypróbować ponieważ nie cierpię zaskórników ...

    klikniesz w reklamę/y na moim blogu? ( pierwszy gadżet po prawej stronie ) z góry dziękuję bardzo :)
    fashion-style-viola.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie zupełnie się nie sprawdziło. Owszem czasem wacik był brudny od czyszczenia, ale nie widziałam efektów. Niestety. Za to mogę powiedzieć, że też mam problemy z naczynkami i bardzo suchą i wrażliwą cerą i nic się nie działo,ani razu nie miałam podrażnionej cery więc mieszankę można spokojnie stosować

    OdpowiedzUsuń
  12. Oooo, lubię takie domowe sposoby :) a na Epokę też się wybieram i nie mogę jakoś wybrać, a już Madagaskar w kinach ;D Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Słyszałam i zamierzam wypróbować na sobie:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już dawno miałam zamiar zrobić sobie tą mieszankę, ale wciąż to odwlekam...

    OdpowiedzUsuń
  15. nawet nie wiedziałam, że taki sposób istnieje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzięki za ten przepis, na pewno spróbuję :)
    Zaskórniki to moja zmora :/

    P.S. Pod Twojego bloga podszyła się u mnie niejaka "myszka" chcąc wziąc udział w rozdaniu, ale szybko ją rozpracowałam ;))

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę spróbować tej metody :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Dobrze , że nie mam z tym problemu : Nafty używam jedynie na włosy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Hm... bardzo zachęcający przepis;) Czekam na opis rezultatów kuracji;) Mam nadzieje że pomoże ;) to ija się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  20. JA TEZ CZEKAM NA EFEKT KONCOWY,BO BARDZO MNIE TEN PRZEPIS ZAINTERESOWAŁ, MASZ RACJE CENY KOSMETYKÓW W POLSCE TO JAKIES NIEPOROZUMIENIE :(

    OdpowiedzUsuń
  21. Hmm... Za te parę groszy warto spór owca. Od dłuższego czasu próbuję się pozbyć tych wstretnych wagrow z nosa i brody

    OdpowiedzUsuń
  22. Z pewnością wypróbuję. Często takie proste sposoby są najskuteczniejsze :). A środa? Minęła zbyt szybko ;).

    OdpowiedzUsuń
  23. Zamierzam wypróbować tą mieszankę :))

    OdpowiedzUsuń
  24. widziałam ten sposób już gdzieś ;) całe szczęście nie mam problemu z zaskórnikami ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. muszę wypróbować, podobno ten sposób jest dosyć skuteczny. Daj koniecznie znać po jakimś czasie, czy widzisz efekty :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja kiedyś używałam toniku aspirynowego i daje świetne efekty.Chyba wypróbuję ten sposób ;)

    OdpowiedzUsuń